O małżeństwie księcia Alberta i księżnej Charlene media rozpisują się od wielu lat. W 2011 roku była pływaczka olimpijska stanęła na ślubnym kobiercu zalana łzami. Wówczas została okrzyknięta "najsmutniejszą panną młodą". Chociaż kobieta tłumaczyła później, iż płakała ze stresu, nie udało jej się uciszyć doniesień. Media przez długi czas rozpisywały się na temat rzekomych zdrad jej męża. W ostatnich latach księżna zmagała się z problemami zdrowotnymi. To wielokrotnie podsycało plotki o rozstaniu. Niedawno Charlene towarzyszyła mężowi na turnieju tenisowym.
REKLAMA
Zobacz wideo Jak mieszkają księżna Kate i książę William?
Księżna Charlene i książę Albert nie szczędzili sobie czułości. Tak odpowiedzieli na plotki o kryzysie?
Księżna Charlene i książę Albert coraz częściej pokazują się razem na oficjalnych wydarzeniach. Ostatnio "najsmutniejsza księżna świata" towarzyszyła ukochanemu na finale turnieju tenisowego Rolex Monte-Carlo Masters. Kobieta zaprezentowała się w eleganckim niebieskim garniturze. Uwagę przykuwały jej jasne szpilki oraz perły. Co ciekawe, nie szczędziła czułości mężowi. Kamery wyłapały mnóstwo uśmiechów. Książę Albert trzymał także żonę za rękę. Czy w ten sposób para chciała odpowiedzieć na szokujące plotki o rozstaniu? Co sądzicie?
Księżna Charlene nie szczędziła słów na temat plotek. Zabrała głos
Księżna Charlene przez długi czas zmagała się z problemami zdrowotnymi. Żona księcia Alberta przeszła poważną infekcję nosa oraz zatok. Choroba sprawiła, iż media tworzyły własne spekulacje na temat życia Charlene. Rozpisywały się na temat tego, iż nie mieszka z rodziną i jest na stałe w Szwajcarii. W jednym z wywiadów kobieta zabrała głos. - Nie mam już sił dementować tych plotek. Mam nadzieję, iż w pewnym momencie rozpłyną się w powietrzu. (...) Pragnę być aktywna i uprawiać sport. Regularnie chodzę na spacery, ale bardzo chciałabym zacząć pływać, aby mieć więcej energii i w końcu czuć się silniejsza - podkreśliła w 2023 w rozmowie z "Monaco Matin". ZOBACZ TEŻ: Dzieci "najsmutniejszej księżnej świata" mają już 10 lat. Nie odstają od brytyjskich "royal babies"
Więcej zdjęć w naszej galerii.Otwórz galerię