Książka "Morderca kochanka" Stanisław Piguła - recenzja

smakowymix.blogspot.com 2 miesięcy temu

Zapraszam na recenzję książki. Tym razem jest to egzemplarz recenzencki od Wydawnictwa Waspos, za co dziękuję.

Książka "Morderca kochanka" Stanisław Piguła
Premiera:
2024-06-21 Wydawca: Wydawnictwo Waspos Opis: " Jurek i Kryśka nie są idealnym małżeństwem. Kiedy kochanek żony, nazywany Rasputinem, tragicznie kończy życie, kobieta nakazuje mężowi, który jest dziennikarzem śledczym w lokalnej gazecie, odnaleźć morderców. Okazuje się, iż nieżyjący był nie tylko miłośnikiem kobiecych wdzięków, ale prawdopodobnie strażnikiem złota, które zatopiono w jeziorze. W którym? W okolicy jest niejedno. Plotka głosi, iż w wodzie znajduje się także odlany z cennego kruszcu posąg Józefa Piłsudskiego. Poszukiwaczy skarbów nie brakuje, a ich mocodawcy są nie tylko w Polsce. I bacznie obserwują. Jurek na studiach był kujonem. Jednak nie zawsze się uczył. Trafił do łóżka Krystyny, która korzystała z życia i nie zamierzała wracać do domu w niewielkiej mieścinie bez męża. Przez lata był wierny żonie. Gdy został zdradzony, postanowił nie odrzucać nadarzających się okazji. Jednak nadal kocha Krystynę. Opowieść o miłości, seksie i złocie kończy się w sposób zaskakujący…"
MORDERCA KOCHANKA - tytuł intryguje i zapowiada, iż będzie coś się działo, ale niestety gwałtownie czytelnik się rozczaruje, bo mimo tytułowego morderstwa i iskry, która została w tamtym momencie zapalona, płomień będzie bardzo słaby ...

Kilka wątków, jakieś nawiązania do przeszłości, tajemniczy tatuaż, dużo zdrady, picia alkoholu, pozwolenia na pewne zachowania, tajemnicze schadzki kobiet, ospałość policji, tajemnica złota z przeszłości, szpiedzy .... to wszystko jest tutaj ukazane, jednak nieraz można się pogubić w fabule, bo niby od czasu do czasu zostaje rzucony jakiś kąsek, iż w końcu akcja ruszy, to jednak ...

Główny bohater ma swoje wady i zalety, odgrywa dość istotną rolę w tej opowieści, jednak to za mało.

Zakończenie? Nie do końca tego się spodziewałam, choć coś tam się rozjaśniło, wyjaśniło ...

Sama tematyka miała potencjał, jednak to wszystko było trochę zbyt chaotycznie napisane i brakowało wartkiej akcji, szkoda ...

Idź do oryginalnego materiału