Tytuł kontra treść, w dodatku kryminał i zapala się iskierka ostrzegawcza, iż coś się wydarzy...
Ślub, wesele - marzenie kobiety, by było idealnie, wszak to jedyny taki dzień w życiu ... Przeważnie ... Tutaj jednak od samego początku nic takie nie jest ...
Autor powoli rozkręca akcję, ukazuje dobre i złe cechy ludzkiego charakteru, intryguje, ale i szokuje, bo jeżeli ktoś bierze ślub, to powinien jednak coś czuć do tej drugiej osoby a nie wypominać jej ... wady ... Czy Justyna i Kamil znajdą szczęście i spokój na tym dziwnym weselu i w miejscu ze złą
sławą? ...
Dziwni bohaterowie, tak ukazani, iż w większości widzimy tylko ich wady... Do tego dochodzi wątek morderstwa, tajemnicy sprzed lat, dziwne zachowania rodziców pary młodej i próba rozwiązania zagadek a także "duchy" ... Czy prawda wyjdzie na jaw i jakie będą tego konsekwencje?
Ogólnie opowieść wciąga, miejscami irytuje, bo zachowanie niektórych wręcz odstręcza, ale sam pomysł na fabułę dość intrygujący, przez co nie można oderwać się od książki. Duchy - to akurat takie trochę naciągane, ale może to moje zdanie, w każdym razie jeżeli dołożyć do tego sekret nawiedzonego domu i historię ze złotem (przeklętym) to całość jest warta poznania, a te ludzkie zachowania - no cóż, na pewno dadzą do myślenia i oby nikomu się takie wesele nie przydarzyło ...