Po podjęciu decyzji o zrezygnowaniu z pełnienia oficjalnych obowiązków w rodzinie królewskiej książę Harry został pozbawiony ochrony, co dla syna króla Karola III było trudne do zaakceptowania. Ta kwestia została szeroko omówiona także w dokumencie "Meghan & Harry", który powstał we współpracy z Netflixem. W związku z tym, iż książę i księżna Sussex byli wręcz napastowani przez media, para musiała znaleźć sobie bezpieczne schronienie. Azylem dla nich stała się Kalifornia. To właśnie tam para osiedliła się na dłużej. Jak się jednak okazuje, po raz kolejny wraca temat ewentualnej deportacji księcia Harry'ego. Wszystko w cieniu najbliższych wyborów prezydenckich, które odbędą się w USA. Wątpliwość rozwiał Eric Trump, syn Donalda Trumpa, który ponownie kandyduje w wyborach prezydenckich w USA.
REKLAMA
Książę Harry po wyborach w USA może być deportowany? Eric Trump zabrał głos
Jakiś czas temu w mediach było głośno o tym, iż książę Harry, ubiegając się o wizę do USA, mógł skłamać w kwestii potencjalnego stosowania narkotyków. Mówiono wtedy choćby o deportacji i temat co jakiś czas wraca do mediów. Eric Trump w rozmowie z "Daily Mail" rozwiał wszelkie wątpliwości i stwierdził, iż książę nie ma się czego obawiać.
adekwatnie to nie obchodzi mnie książę Harry i myślę, iż tego kraju też on nie obchodzi. Nie obchodzi mnie, czy zażywał narkotyki. To nic nie znaczy. Mogę powiedzieć, iż nasz ojciec i cała nasza rodzina mają ogromny szacunek dla monarchii
- podsumował krótko.
Zobacz wideo Brytyjska rodzina królewska na małym i dużym ekranie. Dlaczego przyciąga aż taką uwagę?
Eric Trump rozpływa się nad brytyjską rodziną królewską. "Znamy króla od zawsze"
W dalszej części wypowiedzi Eric Trump wspomniał zmarłą królową Elżbietę II. Był zachwycony tym, w jaki sposób monarchini przyjęła jego ojca, z ogromną otwartością. Podkreślił, iż królowa Elżbieta II była niesamowitą osobą. Wspomniał także o tym, iż rodzina Trumpów już od dawna zna obecnego monarchę Wielkiej Brytanii. "Znamy króla od zawsze. Niedawno przeglądałem zdjęcia i natknąłem się na fotografię jego z moim ojcem, mam sześć lat, w lobby Mar-a-Lago" - podsumował.