Jak informuje portal "Pomponik", książę Harry po raz kolejny pojawił się bez Meghan Markle. Jak się okazuje, młodszy syn króla Karola III wyruszył w podróż bez swojej żony. Jednym z przystanków na jego samotnym tournée był udział w znanym amerykańskim programie typu talk-show.
Książę Harry bez żonyJeśli Harry pojawiał się w mediach, zwykle towarzyszyła mu jego żona. Tym razem książę pojawił się bez Meghan Markle u boku. Wielu zastanawia się, czy to przejaw kryzysu w małżeństwie brytyjskiego księcia i amerykańskiej aktorki, czy może próba wybicia się na niepodległość.
Ku tej drugiej możliwości skłania się Phil Dampier, królewski biograf. "Myślę, iż osiągnął ten punkt w życiu, gdy zapragnął czegoś więcej dla siebie. Właśnie skończył 40 lat, to normalne, iż zaczyna się zastanawiać nad przyszłością. Myślę, iż rozpaczliwie chce nadać sens swojemu życiu, chociaż wiąże się to z działaniem na własną rękę" - stwierdził w rozmowie z "Mail Online".
Nie jest tajemnicą, iż Meghan Markle nie ma najlepszej prasy. Wielu byłych pracowników księżnej Sussex oskarża ją o złe traktowanie. Niestety wiele wskazuje na to, iż jej mąż też nie ma z nią łatwo. Jak wskazuje "Pomponik", książę Harry nie może liczyć na wsparcie ukochanej żony, bo ta jest skoncentrowana na sobie i podejmowanych przez siebie przedsięwzięciach.
Ostatnio Harry pojawił się w programie "The Tonight Show" Jamiego Fallona. Wspólnie z Fallonem książę wybrał się do domu strachów w Rockefeller Centre w Nowym Jorku. Na nagraniu słychać wulgaryzmy padające z ust księcia. Całe nagranie ma jednak dość zabawny charakter.
Dzięki niemu mogliśmy zobaczyć wyjątkową twarz księcia Harry'ego. Dzięki temu przypomniał o swojej pogodnej twarzy, z której słyną przez lata.
Co sądzicie o tym występie księcia Harry'ego?
