Książę Harry i Meghan Markle po kilku miesiącach pokazywania się publicznie, ale osobno, w końcu wystąpili razem na scenie. Podczas wydarzenia przed oficjalnym startem Invictus Games ukochana księcia przemówiła ze sceny i we wzruszających słowach zapowiedziała swojego męża. Zakochani nie stronili od publicznego okazywania uczyć, a młodszy brat księcia Williama zdecydował się na krok, którego sukcesor tronu by nie zrobił. Harry objął żoną i ją pocałował, a tłum zaczął wiwatować na ich część. Nie wszystkim ich występ przypadł do gustu. Para została oskarżona o to, iż robi co może, aby przyćmić swoim postępowaniem same igrzyska i przyświecający im cel.
REKLAMA
Zobacz wideo Książę Harry i Meghan Markle. Odejście z rodziny królewskiej miało swoje konsekwencje
Książę Harry i Meghan Markle w ogniu krytyki. Chodzi o Invictus Games
Donald Trump zareagował na apele o deportację Harry'ego w związku z kontrowersjami dotyczącymi jego wizy. Wycofał się ze wcześniejszych obietnic i podkreślił, iż nie zamierza deportować księcia Sussex z USA. "Nie chcę tego robić. Zostawię go w spokoju. Już i tak ma dość problemów z żoną. Jest okropna" - powiedział The New York Post. Sugerowano, iż Meghan zareagowała na niepochlebne słowa, jednak nie bezpośrednio. Nie szczędziła czułości wobec Harry'ego. "Zaprezentowała pełen emfazy zestaw rytuałów czułości i adoracji. Chyba nigdy wcześniej czegoś takiego nie widzieliśmy. Chciała ze wszelkich sił pokazać, jak bardzo są z mężem ze sobą związani" – stwierdziła ekspertka Judi James w rozmowie z portalem Daily Mail.
Książę Harry także nie zamierzał udawać, iż nie słyszał słów prezydenta USA. W czasie swojego przemówienia podczas ceremonii otwarcia Invictus Games w Kanadzie chwalił "odwagę, wartości i człowieczeństwo" weteranów w czasach, w których "nie brakuje kryzysów, niepewności i słabości moralnych na świecie". Niektórzy zaczęli podejrzewać, iż miały być to słowa skierowane do Donalda Trumpa. MailOnline poprosił rzecznika Harry'ego o komentarz na temat jego przemówienia i tego, czy było ono odniesieniem do słów prezydenta USA. Nie zabrano jednak stanowiska w tej sprawie.
Przemówienie księcia Harry'ego oburzyło weteranów
Ta część przemówienia księcia wyjątkowo nie spodobała się uczestnikom Invictus Games. Starszy wolontariusz zaangażowany w organizację wydarzenia stwierdził, iż słowa księcia Harry'ego miały być rozproszeniem uwagi, które nie było mile widziane przez rannych i chorych wojskowych podczas ceremonii otwarcia na stadionie BC Place w Vancouver.
Chociaż przez cały czas jesteśmy zaangażowani we wspieranie weteranów i ich rodzin, narasta frustracja z powodu tego, jak Harry i Meghan zdominowali narrację
- wyznał informator w rozmowie z MailOnline. "To wydarzenie powinno dotyczyć weteranów, a nie królewskiego spektaklu" - zaznaczono.
Uderzono również w księcia Harry'ego i jego żonę. "Nastroje społeczne, zwłaszcza wśród weteranów, odzwierciedlają tę frustrację - większość z nich nie szanuje tego, jak nieustannie znajdują się w centrum uwagi. W przeciwieństwie do nich, weterani i ich rodziny nie postrzegają siebie jako ofiar" - dodał informator serwisu.