Krzysztof Rutkowski zrobił żonie wyjątkowy prezent. "Je*ać biedę". Tylko pięć kobiet na świecie może pochwalić się takim cackiem

jastrzabpost.pl 2 lat temu

Krzysztof Rutkowski postanowił, iż uszczęśliwi swoją żonę i podarował jej wyjątkowy prezent. Tylko pięć kobiet na świecie może pochwalić się takim cackiem.

Krzysztof Rutkowski to prywatny detektyw, który rozwiązał tysiące spraw i zaskarbił sobie niemałą sympatię Polaków. Przed laty jego wyczyny transmitowała stacja TVN. Dziś jest jednym z uczestników 13. edycji Tańca z Gwiazdami i można go oglądać na parkiecie w parze z Sylwią Madeńską. Już po pierwszym odcinku dał się zapamiętać widzom i zarobił historyczną jedynkę od Iwony Pavlović, jednocześnie wdając się w konflikt medialny z jurorką.

Rutkowski jednak nie traci werwy i w pocie czoła trenuje do kolejnej odsłony show. Po drodze postanowił, iż zrobi wyjątkowa przyjemność żonie, Mai Rutkowski. Co jej kupił?

Krzysztof Rutkowski zrobił żonie wyjątkowy prezent

Słynny detektyw w rozmowie z reporterką Jastrząb Post zaznaczył, iż cały swój dorobek zawdzięcza tylko i wyłącznie ciężkiej pracy. Zdradził też przepis na sukces, a przy okazji wyznał, jaką kwotę udało mu się zebrać na koncie.

Ludzie w Polsce wstydzą się przyznać do tego, iż są bogaci. To jest coś bardzo niedobrego. Ja nie mam się czego wstydzić, iż jestem milionerem, iż mam miliony złotych na koncie, bo nim jestem, ale ciężko pracuję, kiedy inni siedzą przed telewizorem i zmieniają kanały, oglądając to, co ich interesuje w tym momencie, a ja w wielu przypadkach jestem w robocie.

Rutkowski uważa, iż nie należy się ukrywać z majątkiem.

Ja nie robię tego, co robili ludzie, których znam osobiście, iż wyjmowali walizkę pieniędzy i pokazywali ją. Ale nie można robić z siebie biedaka, kiedy człowiekowi jest dobrze. Kiedy może innym pomóc. Zaczęło się od sytuacji na planie „Tańca z gwiazdami”, kiedy to niektórzy spekulowali, ile milionów Rutkowski zarobi na „Tańcu z gwiazdami”. Dla mnie to było w ogóle absurdem. Wtedy oczywiście udzieliłem informacji, iż pieniądze przekazuję na rzecz fundacji. Proste. I powiedziałem – stać mnie na to, bo jestem milionerem.

Jako iż Rutkowski nie musi liczyć się z wydatkami, pochwalił się na Instagramie, iż sprezentował ukochanej wyjątkową torebkę. Podkreślił, iż w Polsce są tylko trzy posiadaczki takiego cuda, a Maja jest jedną z pięciu kobiet na świecie, które mają cacko wysadzane kryształami.

Je*ać biedę. Specjalnie dla @majaplich torebka na Chihuahua, a ja idę na trening i zapraszam na poniedziałkowy występ. Moja żona jest trzecią kobietą w Polsce, a piątą na świecie, która posiada torebkę wysadzaną kryształami – pisał dumny na Instagramie.

Trzeba przyznać, iż detektyw ma gest i oryginalne pomysły. Jednak przy galopującej inflacji i wzrastających cenach, nie wszystkim spodobały się przechwałki Krzysztofa:

  • Rozumiem. Można być bogatym i z klasą. Ty upokarzasz innych – biednych. Klasy nie masz żadnej, tak samo jak dobrego wychowania.
  • Przykre pańskie słowa. Je*ać biedę. Żeby ta bieda nigdy nie je*nęła ciebie.
  • Obyś pan nigdy tej biedy nie zaznał.
  • Strasznie pan „skromny”, detektywie.
  • Szok i niedowierzanie. Co Wam po tych kryształach w torebce?? Są rzeczy / cechy, których nie kupisz za żadne pieniądze. Sorry to say – piszą internauci.

Najważniejsze jednak, iż Maja wygląda na bardzo zadowoloną. Czekacie na kolejne popisy Krzysztofa na parkiecie Tańca z gwiazdami?

Idź do oryginalnego materiału