Krzan ledwo przeszła do TVN-u, a tu takie słowa. Przed nią sporo pracy

pomponik.pl 4 godzin temu
Zdjęcie: pomponik.pl


Izabella Krzan, niegdyś byłą związana z Telewizją Polską, a dziś pracuje w TVN-ie. Prezenterka niedawno przyznała, iż w nowej roli czuje się znakomicie, podkreślając, iż jest to dla niej doskonała okazja do nauki nowych umiejętności oraz proponowania własnych tematów do programu.



Izabella Krzan wprost o nowej pracy w TVN-ie


Izabella Krzan przez lata dawała się poznać jako gwiazda Telewizji Polskiej. To właśnie tam współprowadziła m.in. "Pytanie na śniadanie" czy "Koło fortuny". Po zmianach, jakie nadeszły w TVP, musiała pożegnać się z ciepłą posadą na Woronicza i znalazła zatrudnienie u Krzysztofa Stanowskiego. Przygoda z Kanałem Zero nie potrwała jednak długo - prezenterka ostatecznie znalazła pracę w TVN-ie.Reklama
Izabella Krzan udzieliła wywiadu dla Plejady, z którego wynika, iż w "Dzień dobry TVN" czuje się jak ryba w wodzie. Prezenterka docenia fakt, jak wiele może się nauczyć. Przyznała, iż to dla niej nowe doświadczenie.


"To jest rzeczywiście praca reporterska. To jest coś, co jest nowe w moim życiu, więc uczę się tego, uczę się montować materiały, ale ja się lubię uczyć i cieszę się, iż mam taką okazję. Przede wszystkim też fajne jest to, iż mogę zaproponować coś od siebie, tematy, które chciałabym poruszyć, ludzi, których chciałabym spotkać i z nimi porozmawiać. I 'Dzień Dobry TVN' umożliwia mi to bardzo dobrze, a przy okazji i przede wszystkim możemy te fantastyczne tematy pokazać naszym widzom, więc jestem bardzo zadowolona" - przyznała uradowana Izabella Krzan.





Izabella Krzan ujawniła niedawno kulisy odejścia z TVP


Krzan z okazji swojego transferu do TVN gościła niedawno na kanapie u samozwańczego króla stacji - Kuby Wojewódzkiego. W rozmowie z gwiazdorem wyjawiła, iż cieszy się ze swojego zwolnienia z TVP. "Czuję, iż fantastycznie, iż się tak wydarzyło. Mówię z perspektywy roku" - przyznała.
Prezenterka wróciła pamięcią do momentu, kiedy dowiedziała się, iż jej kooperacja z Telewizją Polską dobiegła końca.
"To był dokładnie poniedziałek. Zadzwoniłam zapytać, czy mam dyżur w tym tygodniu: 'Chciałabym się dowiedzieć, jak wygląda harmonogram w tym tygodniu'. To była Kinga Dobrzyńska, ówczesna szefowa 'PNŚ' (...) i powiedziała: 'Pani Izo, zgodnie z decyzją Telewizji Polskiej, kontrakt zostaje rozwiązany". Zapytałam: 'Jaki kontrakt? Ja go nie posiadam'. 'No, to jakaś tam umowa'. Tak się skończyło" - mówiła.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz także:
Izabella Krzan przerwała milczenie na temat Idy Nowakowskiej. Mówi to wprost o koleżance z TVP
Izabella Krzan dawno nie była tak szczera. "Nie można mówić, iż coś się skończyło"
Krzan wygryzła ją z pracy, a Ładocha nie mogła milczeć. "Nie powiedziałam jeszcze ostatniego słowa"
Idź do oryginalnego materiału