Krytycy go „zjedli”, ale widzowie i tak oglądają go na potęgę. Ten horror sci-fi to czysta, bezpretensjonalna rozrywka!

glamour.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: „The Meg”, fot. mat. prasowe


W tym artykule:
1. „The Meg” – fabuła, obsada i twórcy
2. „The Meg” – recenzja i opinie
3. „The Meg” – gdzie obejrzeć?

Choć krytycy nie zostawili na nim suchej nitki, widzowie tłumnie ruszyli do kin. „The Meg” to widowiskowy horror sci-fi z Jasonem Stathamem, który przywraca do życia legendę prehistorycznego potwora – gigantycznego rekina zwanego megalodonem. On serio nie jest aż tak zły!

„The Meg” – fabuła, obsada i twórcy

Na głębokości większej niż kiedykolwiek wcześniej był człowiek, kryje się coś, co nie powinno już istnieć — megalodon, prehistoryczny rekin o długości ponad 20 metrów. Kiedy ekspedycja naukowa schodzi do nieznanej części Rowu Mariańskiego, zostaje zaatakowana przez tę gigantyczną bestię. Jedyną nadzieją na ratunek staje się Jonas Taylor (Jason Statham), były nurek ratowniczy marynarki wojennej, który już kiedyś twierdził, iż widział podobnego stwora (lecz nikt mu wtedy nie uwierzył). Taylor wkracza do akcji, by stawić czoła potworowi, który stanowi zagrożenie nie tylko dla ekipy naukowców, ale i dla milionów ludzi. I tak rozpoczyna się mordercza walka człowieka z pradawną siłą natury.

Gwiazdą filmu jest wspomniany Jason Statham. Towarzyszą mu m.in. Li Bingbingg, Rainn Wilson, Ruby Rose, Cliff Curtis i Winston Chao. Za reżyserię odpowiada Jon Turteltaub („Skarb narodów”, „Uczeń czarnoksiężnika”). Scenariusz powstał na podstawie powieści Steve’a Altena „Meg: A Novel of Deep Terror”, a za jego adaptację odpowiadają Dean Georgaris, Jon Hoeber i Erich Hoeber.

„The Meg” – recenzja i opinie

Film zebrał mieszane recenzje. Krytycy zarzucali mu przewidywalność i przesadę, ale wielu widzów potraktowało go jako czystą rozrywkę. Średnia ocen użytkowników Filmwebu to 5,3/10 przy ponad 51 tysiącach głosów, krytycy ocenili produkcję jeszcze niżej – 4,4/10.

„The Meg” to typowy letni blockbuster, który od początku nie udaje czegoś, czym nie jest. Mimo miażdżących recenzji ze strony krytyków, którzy zarzucali filmowi przewidywalność, słabe dialogi i przesadzone efekty specjalne, publiczność tłumnie ruszyła do kin. Dlaczego?

Bo „The Meg” to czysta, bezpretensjonalna rozrywka. Gigantyczny rekin, spektakularne sceny akcji i Jason Statham skaczący z harpunem prosto w paszczę potwora — ta szalona mieszanka naprawdę działa! Choć niektórzy oczekiwali bardziej mrocznego horroru w stylu „Szczęk”, „The Meg” balansuje między kiczem a widowiskiem – oferuje raczej efekciarskie science fiction z elementami thrillera, momentami zahaczające o autoparodię. I właśnie w tym tkwi jego urok.

Czy to dobry film? Nie według klasycznych standardów. Czy to dobrze się ogląda? Fanom efektów specjalnych i kiczowatego kina akcji – jak najbardziej.

„The Meg” – gdzie obejrzeć?

Film „The Meg” jest dostępny jest na Netflixie. Można go także wypożyczyć lub kupić cyfrowo za pośrednictwem m.in. Playera, Apple TV+, czy Canal+ Premiery.

Idź do oryginalnego materiału