Krystian ostro o odejściu Macieja z programu. Nie spodoba się to produkcji "Ślubu od pierwszego wejrzenia"

Odejście Macieja Walkowiaka z programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" wywołało lawinę emocji wśród widzów. Teraz głos zabrał Krystian Plak. Jego słowa o kulisach udziału w show mogą wywołać kolejną burzę.
Ostatni odcinek 11. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przyniósł widzom prawdziwe zaskoczenie. Maciej Walkowiak niespodziewanie ogłosił, iż kończy udział w programie, mimo iż jego relacja z żoną, Katarzyną Zawidzką, uchodziła za jedną z najbardziej udanych tego sezonu. Teraz jego decyzję postanowił skomentować Krystian Plak - inny uczestnik aktualnej edycji.

REKLAMA







Zobacz wideo Hakiel odważnie o planach z Serowską. Mówi wprost: To moja przyszła żona



"Ślub od pierwszego wejrzenia". Krystian reaguje na decyzję Macieja o odejściu z programu. "W pełni go rozumiem"
W rozmowie z "Faktem" Krystian Plak przyznał, iż doskonale rozumie krok Macieja Walkowiaka. Po emisji odcinka przyznał, iż również odczuwa ogromną niechęć wobec sposobu, w jaki przedstawiono jego historię. Ujawnił, iż po wyemitowaniu materiału spadła na niego fala hejtu i dostaje choćby groźby. W tej sytuacji decyzja Macieja wcale go nie zaskoczyła - wręcz przeciwnie, jak podkreśla, sam zastanawiał się nad odejściem. - Nie dziwię się wcale panu Maciejowi, iż zrezygnował z udziału w dalszych nagraniach. Podziwiam go za to, iż zrobił taki krok, bo mogłem zrobić to samo, co on, dużo, dużo wcześniej - przyznał.


"Ślub od pierwszego wejrzenia". Maciej nie krył żalu do produkcji programu. "Jestem stawiany w bardzo złym świetle"
Warto przypomnieć, iż decyzja Macieja padła podczas rozmowy z żoną przed kamerami. Uczestnik wyznał, iż dalszy udział w programie stał się dla niego zbyt obciążający, a sposób, w jaki jest przedstawiany, godzi w jego dobre imię. - Podjąłem pewną decyzję odnośnie tego programu, iż z dniem dzisiejszym rezygnuję z programu. Czyli nie rezygnuję z Kasi, ale rezygnuję z programu, z nagrywania, z wywiadów i ze wszystkiego. Poczułem się kilka razy urażony. Uważam, iż program uderza bezpodstawnie w moje dobre imię i kończę dzisiaj program - ogłosił.
Maciej nie ukrywał, iż czuje się krzywdząco przedstawiany przez produkcję, a zadawane mu pytania miały jego zdaniem budować niepotrzebną sensację. - Moglibyśmy z Kasią być najfajniejszą parą od pierwszej edycji, a jest bezpodstawne szukanie jakiś dram, wymyślanie jakiś kontekstów. Bez sensu. I jestem stawiany w bardzo złym świetle, bardzo bezpodstawnie. choćby Kasia ma pytania, uderzające we mnie i się na to nie zgadzam. I o ile będę pokazany w programie ze złej strony i nieprawdziwej, to wyciągnę z tego konsekwencje (...) - powiedział w programie. Całą wypowiedź Macieja przeczytacie TUTAJ.