W poniedziałek, podczas oficjalnej wizyty w katedrze w Lichfield w hrabstwie Staffordshire, król Karol III został publicznie skonfrontowany z pytaniami dotyczącymi swojego brata, księcia Andrzeja. Tłum mieszkańców przywitał monarchę, jednak wydarzenie przybrało nieoczekiwany obrót, gdy jeden z obecnych – członek organizacji Republic – głośno i bezpośrednio zapytał króla: „Od jak dawna wiesz o Andrzeju i Epsteinie? Czy prosiłeś policję, żeby kryła Andrzeja?”.
Władca zachował kamienną twarz i nie udzielił żadnej odpowiedzi, kontynuując spotkanie z innymi uczestnikami wydarzenia. Mimo tego, jak relacjonują świadkowie i media, na zdjęciach wyraźnie widać, iż Karol wyglądał na spiętego i przygnębionego. Wypowiedzi aktywisty spotkały się z mieszanymi reakcjami – część tłumu próbowała go uciszyć, krzycząc „Zamknij się!”.
Książę Andrzej pozbawiony tytułów przez Pałac Buckingham
Skandal związany z księciem Andrzejem i jego powiązaniami z Jeffreyem Epsteinem od lat ciąży na wizerunku brytyjskiej monarchii. W odpowiedzi na rosnące społeczne niezadowolenie, Pałac Buckingham zdecydował się na zdecydowane kroki. Książę Andrzej został oficjalnie pozbawiony królewskich tytułów i odsunięty od pełnienia jakichkolwiek obowiązków reprezentacyjnych w ramach rodziny królewskiej.
Pomimo tych działań wielu obywateli uważa, iż to niewystarczające i żąda dalszych wyjaśnień oraz pociągnięcia do odpowiedzialności wszystkich, którzy mogli mieć wiedzę o działaniach księcia.
William i Kate chcą wyrzucenia Andrzeja z królewskiej posiadłości?
Brytyjskie media donoszą, iż książę i księżna Walii – William i Kate – są zdeterminowani, by książę Andrzej opuścił królewską posiadłość, w której wciąż przebywa. Małżonkowie, którzy coraz częściej reprezentują monarchię na forum publicznym, mają być zaniepokojeni dalszym wpływem obecności księcia Andrzeja na reputację rodziny królewskiej Wielkiej Brytanii.
Decyzja ta spotyka się z szerokim poparciem opinii publicznej, która oczekuje pełnego odcięcia się od osoby uwikłanej w kontrowersje.
Wśród Brytyjczyków rośnie frustracja i rozczarowanie brakiem przejrzystości w działaniach Pałacu Buckingham. Podczas gdy książę Andrzej został formalnie pozbawiony tytułów, wielu obywateli uważa, iż odpowiedzialność powinna sięgnąć wyżej, w tym samego króla Karola III. Wydarzenia w Lichfield pokazują, iż społeczne niezadowolenie nie ogranicza się jedynie do komentarzy w mediach, ale zaczyna być wyrażane publicznie, bezpośrednio przed obliczem monarchy.
Wielu komentatorów wskazuje, iż to moment przełomowy w historii monarchii – chwila, w której społeczeństwo domaga się odpowiedzi na pytania, które przez lata pozostawały bez reakcji.
Organizacja Republic: koniec z tuszowaniem win w rodzinie królewskiej
Organizacja Republic, która aktywnie działa na rzecz zniesienia monarchii w Wielkiej Brytanii, od dawna krytykuje instytucję królewską za brak przejrzystości i rozliczalności. Członek tej organizacji był autorem głośnych pytań zadanych królowi podczas wizyty w Lichfield. Jak twierdzą działacze Republic, sytuacja księcia Andrzeja i reakcja monarchii na zarzuty związane ze skandalem Epsteina to przykład systemowego problemu, który wymaga gruntownych zmian.
Zobacz także: Siostra księżnej Diany w szpitalu! Lady Sarah McCorquodale miała wypadek



