Krętą drogą do celu - recenzja Ryszarda Glogera
Zdjęcie: Fot. okładka płyty
Ta płyta spadła mi z nieba. Nie miałem pojęcia, iż istnieje taki zespół i to niecałe 100 kilometrów od Poznania, w Lesznie. Były czasy kiedy to miasto czuło bluesa, dzięki miejscowym kapelom i klubom. Wtedy bluesa było słychać niemal na ulicach. A tu taka niespodzianka, znowu coś się w Lesznie zadziało.