Krąży nagranie zza kulis sylwestra w TVP. Szok, co zobaczycie

gazeta.pl 2 dni temu
Zdjęcie: Tiktoker pokazał, jak wyglądał 'Sylwester z Dwójką' na żywo/fot. tiktok.com/chorazy


Tiktoker opublikował nagranie, na którym pokazał różnicę pomiędzy telewizyjną transmisją a rzeczywistością. Podczas "Sylwestra z Dwójką" wydawało się, iż Stadion Śląski w Chorzowie pękał w szwach. Jak było naprawdę?
Telewizja Polska na zakończenie 2024 roku zorganizowała "Sylwestra z Dwójką". Tegoroczna impreza odbyła się na Stadionie Śląskim w Chorzowie. TVP w mediach społecznościowych namawiała internautów do przyjścia na koncert, szczycąc się tym, iż miejsce jest w stanie pomieścić choćby 80 tysięcy ludzi. Wstęp był za darmo, ale czy to przyciągnęło tłumy? Pewien tiktoker postanowił pokazać, jak impreza wyglądała na żywo. Podkreślił, iż nieco inaczej niż podczas transmisji w telewizji. Jak to możliwe?


REKLAMA


Zobacz wideo Czy fajerwerki powinny być zakazane? Nikodem Rozbicki szczerze o sylwestrze


"Sylwester z Dwójką" wyglądał inaczej niż w telewizji? Tiktoker pokazał nagranie
Użytkownik TikToka o nicku "chorazy" opublikował nagranie, na którym pokazał "Sylwester z Dwójką" z perspektywy widza. Zestawił ze sobą dwa kadry - transmisję z telewizji, na której widać tłum bawiących się ludzi i wideo nagrane na trybunach Stadionu Śląskiego w Chorzowie. Oba obrazki się różnią.


To są media, tak wygląda to w mediach, patrzcie... Mnóstwo ludzi, świetna zabawa. Normalnie pełen stadion


- powiedział na nagraniu. Tiktoker zwrócił uwagę, iż na żywo wyglądało to zgoła inaczej. Zasugerował, iż obraz transmitowany przez telewizję został zmanipulowany. Na filmiku widać, iż większość płyty na stadionie jest pusta, a w tle w oczy rzucają się także puste sektory na trybunach. "I tak właśnie wyglądają wszystkie informacje przekazywane przez media" - powiedział tiktoker. Warto jednak dodać, iż nagranie pochodzi z występu zespołu Piersi z początku całej imprezy. Należy wziąć pod uwagę fakt, iż cała publiczność nie pojawiła się punktualnie, a schodziła się przez cały wieczór.


PRZECZYTAJ TEŻ: Co to było? Kayah z wpadką na sylwestrze. Widzowie jej tego nie darowali
Tak wyglądał "Sylwester z Dwójką" w telewizji. Internauci tłumaczą transmisję
Nagranie wywołało burzę w internecie. Część osób poczuła się oszukana przez TVP. "Brawo dla ciebie za pokazanie prawdy jak nas okłamują" - czytamy pod tiktokiem. Jednak duża część osób zwróciła uwagę, iż przekaz telewizyjny zawsze różni się od tego na żywo. Na dodatek internauci wypomnieli tiktokerowi pewne niedomówienie. To po prostu dobra realizacja kamerowa. W programach rozrywkowych liczy się rozrywka, więc odpowiednio użyto światła i cienia oraz szerokich i wąskich kadrów. Obrazek ma być apetyczny dla oka", "Tylko to był sam początek sylwestra i ludzie nie weszli jeszcze na stadion. Daj filmik, jak to wyglądało później", "Mogłeś powiedzieć o której godzinie. Ja byłem od 22 i było na płycie bardzo dużo ludzi, dużo więcej niż ty pokazujesz", "O której nagrywane? I to jest właśnie manipulacja. Jak widać nie tylko w tv manipulują" - czytamy w komentarzach. A wy co o tym sądzicie? Dajcie znać w naszej sondzie na dole strony.
Idź do oryginalnego materiału