Ilustrowany Kurier Codzienny IKC
Dzieła Tadeusza Kantora i archiwalia związane z jego twórczością, a także prace międzynarodowej grupy artystów znalazły się na czynnej od środy wystawie „Terapia widzeń” w Cricotece. Na wystawę składają się obrazy, rysunki, rekwizyty, instalacje i filmy.
Kuratorzy określają wystawę „nową odsłoną stałej ekspozycji” prezentowanej w budynku przy ul. Nadwiślańskiej w Krakowie.
– Jest to wersja, która idzie w kontrze do samego zamysłu Kantora i wystaw, które się odbywały tutaj wcześniej. Ona rozszerza pokaz Kantora, wymyślony przez niego dla Cricoteki, o inne niż tylko teatralne obiekty. Dlatego są jego rysunki, jest malarstwo, ale jest też po prostu sam Kantor jako zjawisko – zaznaczył kurator Kamil Kuitkowski.
Na wystawie znalazły się obrazy, rysunki, fotografie, fragmenty spektakli i happeningów Kantora, a także prace współczesnych polskich i zagranicznych artystów. Do współtworzenia pokazu zostali zaproszeni m.in. Alexandra Bachzetsis, Aneta Grzeszykowska, Nikita Kadan, Marysia Lewandowska, Goshka Macuga, zespół „Listu” 2020, Christoph Schlingensief i Gisele Vienne.
– Służy to nie tylko zwyczajnemu rozszczelnieniu modelu pokazywania wystawy muzealnej, ale ukazaniu, iż sztuka Kantora ciągle może służyć do opowiadania o rzeczywistości lub przekierowywania naszych spojrzeń na pewne problemy w rzeczywistości, które w jego twórczości były istotne i ciągle są istotne dla nas – wskazał kurator.
Ekspozycja została podzielona na sześć rozdziałów, które wyrastają z refleksji nad sztuką Kantora. Są to: „Ja to ktoś inny”, „Ta niesamowita codzienność”, „Ludzkie rzeczy”, „W cieniu katastrofy”, „Jedyną rewolucyjną siłą jest sztuka” oraz „(Nie)pamięć”. Każdy z nich odwołuje się do wątków obecnych w twórczości Kantora, starając się współbrzmieć z doświadczeniami dzisiejszego widza.
Przygotowany przez Marysię Lewandowską film jest powrotem do mieszkania Tadeusza Kantora i jego żony Marii Stangret. Artystka w swojej pracy stara się na pierwszy plan wydobyć postać kobiety. Cytuje także fragmenty nagrania, w których Stangret pyta, „czy jest słyszalna”. Nagranie stało się dla Lewandowskiej pretekstem do zadania pytania o obecność Marii Stangret w historii Krakowa i sztuki.
– Podczas pierwszej wizyta w Cricotece robiłam kwerendę, chciałam zobaczyć jak najwięcej materiałów audiowizualnych dotyczących Kantora i Marii Stangret; nagrania, zapisy z prób, audycje, wywiady, by dowiedzieć więcej o Marii Stangret jako osobie. I chciałam wydobyć jej głos – podkreśliła artystka.
Wystawę pt. „Terapia widzeń” można od środy oglądać w Ośrodku Dokumentacji Sztuki Tadeusza Kantora Cricoteka. Kuratorami są: Jarosław Suchan, Kamil Kuitkowski, Małgorzata Paluch-Cybulska, Magdalena Ujma i Natalia Zarzecka.(PAP)