Earth Festival 2022 to trzydniowa impreza w Uniejowie, którą transmituje Polsat
W piątek gospodarzem wieczoru był Krzysztof Zalewski, który poruszył publiczność i widzów nie tylko swoją muzyką, ale i proekologicznym apelem do rządu
"Przestańcie pleść bzdury, iż mityczny Tusk z rogami wyszedł w nocy i pozatruwał wszystkie ryby" - grzmiał muzyk ze sceny
Jego występ komentują internauci oraz m.in. Katarzyna Nosowska
Co wiemy o katastrofie ekologicznej na Odrze?
W czasie piątkowego koncertu na Earth Festival 2022 pod hasłem "Zalewski i Przyjaciele" wystąpili m.in. Katarzyna Nosowska, Brodka, Andrzej Smolik i oczywiście Krzysztof Zalewski. Motywem przewodnim ich występów były cztery żywioły Ziemi. Oprócz własnych kawałków muzycy zagrali też covery "Earth song" Michaela Jacksona oraz "Kolorowy wiatr" Edyty Górniak z filmu "Pocahontas".
Krzysztof Zalewski apeluje do rządu: oddajcie nam czysta Odrę!
Ze sceny mogliśmy usłyszeć nie tylko piosenki, ale i mocny apel Krzysztofa Zalewskiego. Muzyk skrytykował rząd PiS za brak konkretnych reakcji ws. katastrofy ekologicznej na Odrze. Zamiast tego politycy szukają kozłów ofiarnych.
Jego słowa spotkały się z aplauzem i okrzykami poparcia ze strony publiki. Na tym jednak nie poprzestał i na koniec jeszcze dobitniej podsumował działania rządzących.
"Brawo Krzysiek. Tak powinni postępować wszyscy artyści", "Nikt z nich tego nie usłyszy. Gdyby to powiedział Zenek...", "Gdy widziałem zapowiedzi koncertu Krzysztofa Zalewskiego, czułem, iż coś się wydarzy. Nie zawiódł mnie", "Kolejne słowa prawdy poszły w eter" - czytamy w komentarzach.
Nie wszyscy jednak przytakują muzykowi. "Tak, bo bardzo ważne jest, aby każdy mógł się wypowiedzieć na temat, o którym nie ma bladego pojęcia", "Zwykły, kolejny nic nieznaczący kuglarz, który próbuje na siłę być polityczny", "Szkoda, iż nie powiedział, ile przytulił z tarcz antykryzysowych od tych 'złodziei'" - szydzą internauci.
Katarzyna Nosowska żałuje, iż sama nie zagrzmiała ze sceny ws. Odry.
Słowa Zalewskiego skomentowała też Katarzyna Nosowska, która razem z nim dzieliła w piątek scenę w Uniejowie. Wokalistka "pluje sobie w brodę", iż sama nie zdobyła się na taki gest jak jej kolega po fachu. Tłumaczy to stresem związanym z występem na festiwalu.
Następnie dodała, co chciałaby przekazać. "Chcę powiedzieć, iż moje wielkie pragnienie wyrugowania z życia oceny, jest w tym przypadku ponad ludzkie siły. Oceniam wszystkich, którzy doprowadzili do katastrofy!" - czytamy na jej profilu.
Zatrucie Odry. Co wiemy o przyczynach katastrofy ekologicznej?
Nadal ustalane są przyczyny zatrucia Odry oraz poszukiwany jest winowajca katastrofy ekologicznej. Według najnowszych informacji, iż do śmierci setek ton ryb mogły przyczynić się złote algi. "Ich zakwit może spowodować pojawianie się toksyn zabijających ryby i małże" - poinformowała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.
Teorię potwierdzają też naukowcy z Niemiec, którzy doszli do podobnych wniosków. Niemiecki Instytut Leibniza do spraw Ekologii Wód Słodkich i Rybołówstwa Śródlądowego wydał w tej sprawie komunikat. Możemy w nim przeczytać, iż naukowcy "podążają tropem silnej toksyny, która może być wytwarzana przez gatunek glonów Prymnesium parvum" i "wykryli duże ilości tych glonów w próbkach wody z Odry".
Jednak złote algi nie mogły namnożyć się ot tak, tylko ktoś im musiał pomóc. Akurat ten gatunek występuje tylko w wodach słonych i wymaga "poziomu soli, który naturalnie w ogóle nie występuje na zagrożonym odcinku Odry". Instytut badawczy napisał wprost, iż jeżeli podejrzenie o śnięciu ryb z powodu Prymnesium parvum potwierdzi się, to "nie jest to zjawisko naturalne, ale zdecydowanie problem spowodowany przez człowieka".