Paulina Koziejowska o świętach z Maciejem Orłosiem. Zdradziła, jak ważne są prezenty i na co zwracać uwagę przy kupowaniu upominków dla drugiej połówki. Brawa za szczerość.
Maciej Orłoś to jeden z najbardziej znanych polskich dziennikarzy. Nigdy nie zaniedbywał swojego życia prywatnego. Na ślubnym kobiercu stawał trzy razy. Z drugiego małżeństwa ma synów – Rafała oraz Antoniego, a z ostatniego – Kubę i Melanię. Od pewnego czasu jest w związku z młodszą o 23 lata dziennikarką i bywalczynią salonów – Pauliną Koziejowską.
Według informacji podawanych przez tabloidy para zamieszkała razem, a Maciej podchodzi do tej relacji bardzo poważnie.
Podobno dziennikarz dużo serca wkłada teraz w urządzanie wspólnego gniazdka. Ostatnio miał kupić komfortową kanapę – podali dziennikarze tygodnika Rewia.
Wiosną Maciej oficjalnie potwierdził, iż jest z Pauliną, dodając wspólne zdjęcie na Instagramie. Niestety część fanów zareagowała krytycznie, złośliwie wytykając im, iż dzieli ich zbyt wiele lat. To tylko niektóre komentarze dodane pod fotką:
-
Jak tata z kochającą córką.
-
Z córcią?
-
I to jest moment, w którym niestety trzeba dać „unfollow”.
Uczucie pary ma się świetnie, a przed nimi wspólne Święta Bożego Narodzenia. O tym wyjątkowym czasie Paulina opowiedziała reporterce Jastrząb Post.
Paulina Koziejowska o świętach z Maciejem Orłosiem
Paulina nie ukrywa, iż prezenty są dla niej naprawdę ważne. Dokładnie wytłumaczyła, z czego to wynika. Nie podchodzi do nich jedynie materialnie:
Dla mnie prezenty są bardzo ważne. Może to nie brzmi modnie, co teraz mówię, bo wszyscy mówią, iż prezenty nie są istotne, iż ważne jest to, iż jesteśmy ze sobą. Oczywiście, ważne jest to, iż jesteśmy ze sobą, ale mam wrażenie, iż mówiąc, iż prezenty są nieistotne, staramy się nie zwracać uwagi na tę drugą osobę. o ile mi na kimś zależy, to chce tej osobie sprawić przyjemność.
Prezenterka Red Carpet zaznaczyła, iż upominek nie musi być drogi, ale powinien wpisywać się w gust obdarowywanej osoby:
Nie liczą się tutaj pieniądze, nie liczy się fakt, żeby prezent był bardzo drogi, tylko prezent musi być kupiony bądź zrobiony z pomysłem. Na pewno chciałabym, aby prezent był trafiony, bo nie wyobrażam sobie, żeby mężczyzna z którym jestem kupił, czy zrobiłby mi prezent, który jest kompletnie nie w moim stylu. Bo znaczy to, iż mnie nie kocha, nie słucha tego, co mówię i nie wpatruje się w moje potrzeby i oczekiwania. Więc najważniejsze, żebym naprawdę miała taką euforia i właśnie dlatego lubię prezenty niespodzianki, bo to jest taki sprawdzian.
Jakie ma rady przy wybieraniu prezentów dla drugiej połówki?
Trzeba siebie słuchać przede wszystkim. Ja nie mam kompletnie problemu z tym, żeby kupić Maćkowi prezent i wszystkie moje prezenty były trafione, bo słucham, widzę. Jak jesteśmy gdzieś na spacerze, w galerii handlowej, na jakiś wakacjach, to patrzę, co mu się podoba, i to jest chyba proste. Jeżeli ktoś ma problem z kupieniem ukochanej osobie prezentu, to chyba powinien zmienić partnera.
Jak będą wyglądać jej święta z Maciejem?
Rodzinnie. Kończymy szykować harmonogram dni świątecznych, bo to nie jest proste zadanie, żeby wszystko ze sobą połączyć. Jest też wiele innych osób, które muszą również z nami spędzić te święta. Więc ten harmonogram jest dopracowywany. Na pewno Wigilia będzie u mojej babci. Tyle z pewniaków świątecznych. Choinki jeszcze nie ma, ale mam nadzieję, iż będzie. Świąt nie organizujemy u nas w domu, ale chcemy, aby było również świątecznie.
Cała rozmowa poniżej.
