Kotka rasy maine coon i mały labrador bohaterami nowej francuskiej komedii. „Pies i kot” w kinach od 23 lutego.

strefamusicart.pl 7 miesięcy temu
Zdjęcie: image001(1)


Pod koniec lutego do polskich kin trafi kolejna komediowa propozycja francuskiego duetu: Kherici-Lacheau. „Pies i kot” to niezwykle zabawne kino familijne nie tylko dla wielbicieli czworonogów. Głównymi bohaterami tej oryginalnej historii są: bezpański pies i kotka -influencerka, którzy będą musieli działać łapa w łapę, aby odnaleźć drogę do domu i nie dać się złapać przebiegłemu złodziejowi.

Twórcy filmu zadbali o znakomite efekty specjalne i nieoczekiwane zwroty akcji, dzięki czemu nie sposób na „Psie i kocie” nudzić się chociażby przez sekundę. Nie ma co do tego najmniejszych wątpliwości Reem Kherici, która nie dość, iż napisała scenariusz, a potem go wyreżyserowała, to jeszcze obsadziła siebie w jednej z głównych ról.

Główna inspiracja

Akcja „Psa i kota” w reżyserii Reem Kherici toczy się współcześnie.

Bohaterką „Psa i kota” jest Diva, kotka rasy maine coon, która naprawdę istnieje i jakiś czas temu pojawiła się w mojej rodzinie. Jest niesamowita! Pewna siebie, wyniosła, ale i dziewczęca, a także niedojrzała, niezdarna i o niezrównanej charyzmie – przyznała Kherici.

– To prawdziwa gwiazda – wystarczy spojrzeć na to, jak się prezentuje. Ma duże usta, ogromny tyłek i grzywę w stylu Beyoncé (…) Kiedy któregoś dnia w moim domu pojawili się goście, zrobiła takie show, iż doszłam do wniosku, iż mój pierwszy w pełni autorski projekt filmowy powinien być o niej. Ona miała w sobie coś kinowego – dodała.

Dlaczego Montreal?

Chociaż Kherici urodziła się, wychowała i do dziś mieszka w Paryżu, to fabuła „Psa i kota” toczy się w kanadyjskim Montrealu.

Mieszkałam tam cztery lata. Wówczas urzekło mnie piękno kanadyjskich krajobrazów, zwłaszcza zimą. Pamiętam, jak któregoś dnia jechałem na skuterze śnieżnym przez zamarznięte jezioro. Wtedy postanowiłam analogiczną scenę odegrać w swoim filmie – wyjaśniła artystka.

Wielbicielka kreskówek

W połowie ubiegłego roku Kherici po raz drugi została matką. Chociaż jej fani dopatrują się analogii pomiędzy jej życiem prywatnym, a twórczością, i są przekonani, iż film nakręciła dla swoich dzieci, to okazuje się, iż „Pies i kot” powstał też z pobudek… egoistycznych!

Do dziś jestem fanką kreskówek Disneya, Pixara i jestem przekonana, iż ci, którzy pielęgnują w sobie duszę dziecka, nigdy się nie starzeją (…) Jednak, choć dziś jestem mamą dwójki dzieci, to ten film dedykuję małej dziewczynce, którą byłam i przez cały czas jestem. Która też cały czas marzy, by jej kot przemówił do niej ludzkim głosem (…) Pisząc scenariusz do „Psa i kota” wiedziałam, iż Diva musi mieć towarzystwo. Dlatego w tej historii pojawił się piesek Waldi. Dzięki niemu ta opowieść nabrała rumieńców – dodała reżyserka komedii.

Budżet, ujęcia w 3D i Instagram

Kherici nie ma najmniejszych wątpliwości, iż „Pies i kot” to komedia przygodowa, ale z odrobiną dreszczyku.

Prace nad filmem trwały ponad trzy lata. I przez cały czas miałam wątpliwości, czy uda mi się projekt doprowadzić do szczęśliwego finału. Dla mnie to było ogromne wyzwanie (…) I choć miałam do dyspozycji całkiem niezły budżet, to na podobne amerykańskie produkcje twórcy mają dziesięć razy wyższe budżety. W Stanach Zjednoczonych jest 300 animatorów 3D, a ja miałam do dyspozycji 30. Dalej – na realizację filmu miałam 34 dni zdjęciowe, a nie 80. Każdy z obsady i członków ekipy pracował na kilka zmian jednocześnie, aby zmieścić się w budżecie i jednocześnie dostosować do warunków pogodowych. I temperatur, które sięgały choćby 30 st. C na minusie – zauważyła.

Ci, którzy mieli już przyjemność zobaczyć „Psa i kota”, podkreślają, iż bardzo dobrze ogląda się ujęcia głównych bohaterów w 3D.

Któregoś dnia poznałam Christiana Rongeta, szefa Station Animation, i przez rok przygotowywaliśmy się do stworzenia animowanego scenorysu ujęć w 3D, w których pojawiają się Diva i Waldi. Te sceny 3D były bardzo kosztowne. Musieliśmy popracować nad interakcją zwierząt z ludźmi, wszystkimi tymi scenami, w których kot i pies są w naszych ramionach, itp. (…) Wcześniej, przez 4 lata przeszukałem Instagram w poszukiwaniu setek filmów przedstawiających koty i psy w każdej możliwej pozycji lub postawie, aby konkretnie zilustrować to, co chciałem zobaczyć na ekranie – dodała Kherici.

Co powiedział czteroletni synek Kherici?

Kherici czuje się spełniona, ale pamięta, iż przygotowania i realizacja pochłonęła jej siedem lat życia.

Proces realizacji filmu był długi i trudny. Ale przeżyłam przygodę życia, udowadniając sobie, iż ciężką pracą i przekonaniem można wiele osiągnąć. To najważniejsze doświadczenie zawodowe w moim życiu, ale sądzę, iż wyszłam z niego zwycięsko. Poza tym to prezent dla mojego starszego, czteroletniego synka Noé, któremu ten film na pewno się spodoba. Przyznaję, iż podczas pokazu filmu dla ekipy podszedł do mnie i powiedział: „Mamo, jestem z Ciebie dumny”. Od tej chwili już wiem, iż warto było się zaangażować i zrobić „Psa i kota” – zakończyła Reem Kherici.

O FILMIE:

Kotka Diva jest wielką gwiazdą internetu. Ma miliony followersów i nie zadaje się z byle kim. Pies Waldi mieszka na ulicy, ale ma dobre serce i spryt. Szalony los sprawia, iż oboje w tej samej chwili wpadają w nie lada tarapaty. Diva musi odnaleźć swoją ukochaną panią Monikę, a Waldi zrobi wszystko by nie dać się złapać Jackowi, złodziejowi, któremu „połknął sprzed nosa” bezcenny rubin. Choć dogadują się jak pies z kotem, tym razem muszą działać łapa w łapę. Podobnie jak Monica i Jack, którzy łączą siły w poszukiwaniu zaginionych zwierzaków. Gdzieś między Montrealem i Nowym Jorkiem rozgrywa się szalony pościg niedobranych par, które szukają siebie nawzajem, nie zdając sobie sprawy, iż ich tropem podąża gotowy na wszystko i zepsuty do szpiku kości … policjant.

Reżyseria: Reem Kherici („Miłość aż po ślub”).

Obsada: Philippe Lacheau („Alibi.com”, „Wszystko zostanie w rodzinie”, „Superagent”, „Heartbreaker. Licencja na uwodzenie”, „Miłość aż po ślub”); Reem Kherici („Alibi.com 2”, „Colombiana”, „Miłość aż po ślub”, „Superagent”); Franck Dubosc („Asterix na olimpiadzie”, „Goście, goście III. Rewolucja”, „Kręcisz mnie”).

Dystrybucja w Polsce: Monolith Films

Idź do oryginalnego materiału