"Koszmarne Komando" – śmierć ważnej postaci w 3. odcinku serialu. Gwiazda opowiada, jak ją stworzyła

serialowa.pl 3 godzin temu

Za nami trzy odcinki „Koszmarnego Komanda”. W ostatnim z nich pożegnaliśmy bardzo ważnego bohatera, który w międzyczasie stał się ulubieńcem fanów. Sprawdźcie, co powiedział nam aktor o tej roli i uważajcie na spoilery.

3. odcinek serialu „Koszmarne Komando” pokazał, iż stawka w tej opowieści jest naprawdę wysoka. Pod koniec ostatnio wyemitowanego odcinka zrozpaczeni fani musieli pożegnać postać, która gwałtownie wyrosła na ulubieńca fanów. To oczywiście G.I. Robot, któremu głosu udzielał Sean Gunn (również Weasel). Aktor zdradził, jak pracował nad tą postacią.

Koszmarne Komando – Sean Gunn mówi o roli G.I. Robota

Przed premierą „Koszmarnego Komanda” odbyła się międzynarodowa konferencja prasowa, w której udział wzięła Serialowa. W trakcie spotkania ekipa twórców i aktorów mogła zmierzyć się z naszymi pytaniami. Jedno z nich skierowaliśmy do Seana Gunna, który powołał do życia dwie bardzo trudne postaci. Jak aktor pracował nad G.I. Robotem? Rzućcie okiem na jego nietypowe inspiracje.

— Myślę, iż [kluczowe było] znalezienie głosu. Chodzi mi o to, iż G.I. egzystuje gdzieś pomiędzy byciem organiczną istotą a faktyczną maszyną, więc starałem się znaleźć równowagę pomiędzy tymi dwoma aspektami. Tego właśnie szukałem. To była kwestia znalezienia głosu i nie chciałem opierać się na żadnych starych motywach robotów, próbując być zbyt robotycznym. Słuchałem starych kronik filmowych z czasów II wojny światowej i starałem się zrozumieć, jak brzmiałby jego głos. Kiedy już czułem, iż jestem we adekwatnym miejscu, starałem się wnieść tam wystarczająco dużo siebie, abyście przez cały czas słyszeli, iż są w nim jakieś emocje, iż nie jest tylko maszyną, iż coś w nim jest. A jeżeli jest – myślę, iż im głębsze, tym bardziej interesujące.

„Koszmarne Komando” (Fot. Max)

Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o serialu otwierającym zrebootowane DC Univere, koniecznie sprawdźcie, jak „Koszmarne Komando” ma się do uniwersum DC. Rzućcie też okiem na intrygujące kulisy castingu Marii Bakalovej – odtwórczyni roli księżniczki Ilany Rostovic, która jest jedną z niewielu ważnych postaci w całości stworzonych przez Jamesa Gunna (twórcę serialu, jak i kreatywnego szefa DC Studios).

Naszą opinię o całości znajdziecie z kolei tutaj: Koszmarne komando – recenzja. Oprócz wyżej wymienionych nazwisk gwiazdorską obsadę serialu tworzą m.in. Indira Varma („Gra o tron”), David Harbour („Stranger Things”) czy Alan Tudyk („Resident Alien”).

Koszmarne Komando – odcinki w czwartki na Max

Idź do oryginalnego materiału