Wczorajszy Apel Jasnogórski stał się tłem dla wydarzenia, które – jak podkreślają jego uczestnicy – może mieć historyczne znaczenie. Podczas modlitwy na Jasnej Górze biskup Antoni Długosz wypowiedział słowa, które zostały z entuzjazmem przyjęte przez Ruch Obrony Granic.
Według Roberta Bąkiewicza, lidera ruchu, podczas nabożeństwa padło jednoznaczne poparcie ze strony Kościoła dla działań podejmowanych przez jego organizację. Jak relacjonuje, biskup Długosz miał podkreślić, iż każdy naród ma nie tylko prawo, ale i obowiązek troski o własną wspólnotę. „Pomoc innym – tak, ale nigdy kosztem własnych dzieci, rodzin i narodu” – cytuje duchownego Bąkiewicz.
W opublikowanej przez lidera Ruchu Obrony Granic relacji znalazło się również odniesienie do zjawiska migracji. Jak napisał, bp Długosz określił je jako „świadomie wyreżyserowaną inwazję”, której celem ma być dechrystianizacja Europy i jej islamizacja.
Słowa te – jak ocenił Bąkiewicz – są „mocne, jasne i jednoznaczne”. Jego zdaniem oznaczają, iż Kościół „nie stoi już z boku – jest z nami”.
red
