Korona do Słoszewa na mecz derbowy przyjechała w sobotę, 27 kwietnia. Gladiator to całkowity dominator tegorocznego sezonu, ale wielu obserwatorów naszej lokalnej piłki, wietrzyło... choćby niespodziankę.
Ale realnie - zważywszy na aktualny potencjał obu drużyn - o takową było trudno. Do takiego scenariusza, Korona musiałaby zagrać super mecz, a jednocześnie Gladiator razić indolencją strzelecką.
I tak, długo... jednak było. Zawodnicy z Karolinowa robili co mogli, by neutralizować ofensywne poczynania gospodarzy, a słoszewianie rzeczywiście byli nieskuteczni.
Niespodzianką pachniało jednak tylko do - a może aż - 69 minuty, kiedy całkowita przewaga faworyta została