Kontrowersyjny spektakl wchodzi na scenę. Jacek Poniedziałek w roli głównej

krknews.pl 1 godzina temu

W piątek w Teatrze Nowym Proxima premiera „Sodomy”, jednego z najodważniejszych spektakli tego sezonu. – Mam nadzieję, iż ludzie będą tak poruszeni jak my po pierwszej próbie generalnej, kiedy zobaczyliśmy całość – mówi w rozmowie z KRKnews reżyser Piotra Mateusza Wacha. Główną rolę w spektaklu zagra Jacek Poniedziałek, na scenie pojawią się też debiutujące osoby aktorskie i performerskie.

„Spektakl zawiera treści pornograficzne oraz sceny przemocy i jest przeznaczony wyłącznie dla widzów dorosłych” – takie ostrzeżenie widnieje przy opisie „Sodomy” i nie ma w tym ani grama przesady.

– Nie wiem, jaki będzie odbiór, ale robię wszystko, żeby był jak najlepszy. Mam nadzieję, iż ludzie będą tak poruszeni jak my po pierwszej próbie generalnej, kiedy zobaczyliśmy całość. To była piękna przygoda. Nie tylko to, co działo się na próbach, ale też sposób, w jaki Teatr Nowy nas zabezpieczył i ile osób się w to zaangażowało – przez wszystkie etapy powstawania spektaklu, aż po gigantyczną drogę, którą pokonaliśmy przez ten rok, bo próby na scenie zaczęliśmy na początku stycznia – podkreśla reżyser Piotr Mateusz Wach.

Próby rozpoczęły się blisko rok temu, bo premiera „Sodomy” była planowana na czerwiec 2025 roku, ale pod koniec marca Teatr Nowy poinformował o wstrzymaniu prac nad spektaklem. Jak zakomunikowano: brak ministerialnego wsparcia i drastycznie niskie środki publiczne postawiły instytucję przed wyborem między opłaceniem rosnących rachunków a realizacją premiery. W efekcie próby musiały zostać przerwane i dopiero w czerwcu, po podpisaniu umowy koprodukcyjnej z festiwalem Boska Komedia, spektakl mógł wrócić do realizacji.

Wach przyznaje, iż tak rozciągnięty proces pracy znacząco wpłynął na ostateczny wygląd spektaklu. – Dwie osoby zrezygnowały z udziału, dwie nowe przyszły. Tekst miał tyle wersji, iż już nie wiem, który wariant jest oryginalny. Ten scenariusz przeszedł ogromne, radykalne przemiany – podkreśla reżyser.

Szymon Dobosik, choreograf i koordynator scen intymnych, przewiduje różnorodne reakcje na „Sodomę”. – Na pewno będą osoby, które utożsamią się z tematem i z tym, co jest tu grane. Ale będą też tacy, którzy powiedzą, iż im się nie podoba, albo iż to nie jest ich bajka – i to też jest w porządku, bo nie da się zrobić spektaklu, który zadowoli wszystkich. Tak jak część z nas lubi pomidorową albo McDonald’s, tak myślę, iż w tym przypadku jest dokładnie tak samo – podkreśla Dobosik w rozmowie z KRKnews.

Premiera „Sodomy” odbędzie się w ramach 18. Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Boska Komedia. Będzie to jednocześnie pierwszy od lat debiut reżyserski na deskach Proximy. Ostatni raz podobna sytuacja miała miejsce w 2019 roku przy spektaklu „To my jesteśmy przyszłością” Jakuba Skrzywanka, obecnego dyrektora artystycznego Teatru Starego w Krakowie.

Debiut reżyserski Piotra Mateusza Wacha w Teatrze Nowym Proxima bez wątpienia będzie należeć do najodważniejszych realizacji tego sezonu. Bilety na set premierowy, który potrwa do 8 grudnia, są już wyprzedane. Do nabycia są jeszcze ostatnie miejsca na styczeń.

Klara Weichonig, fot. Natalia Lucinkiewicz

Idź do oryginalnego materiału