Koniec śledztwa ws. księcia Harry'ego. Jego rzecznik zabrał głos i nie krył rozczarowania

gazeta.pl 3 godzin temu
Zakończyło się śledztwo w sprawie organizacji charytatywnej, którą założył książę Harry i książę Seeiso z Lesotho. Na księciu Harrym ciążyły poważne zarzuty - dotyczyły mobbingu i mizoginii.
Książę Harry od lat angażuje się w liczne działania charytatywne. Do tej pory głośno było zwłaszcza o Archewell, fundacji, którą założył wraz z żoną Meghan Markle po przeprowadzce do Stanów Zjednoczonych, a także o Sentebale, fundacji, którą założył w 2006 roku wraz z księciem Seeiso z Lesotho. Jej celem jest pomoc dzieciom i młodzieży w Lesotho i Botswanie, które zostały dotknięte ubóstwem oraz chorobami, w szczególności HIV i AIDS. Ostatnio jednak w związku z Sentebale wybuchła afera, a książę Harry został oskarżony o mobbing i mizoginię. Teraz ujawniono wyniki długotrwałego śledztwa.


REKLAMA


Zobacz wideo "Harry i Meghan" - dokument o życiu wśród członków rodziny królewskiej. "Znajdowali sposób, by mnie zniszczyć" [ZWIASTUN]


Książę Harry oskarżony o mobbing. Jest finał sprawy
Komisja Charytatywna Anglii i Walii zakończyła śledztwo w sprawie oskarżeń o mobbing i mizoginię w Sentebale. Śledztwo było prowadzone od kwietnia 2025 roku i zaczęło się zaledwie miesiąc po tym, jak książę Harry i książę Seeiso zrezygnowali z funkcji patronów fundacji. Zdecydowali się na ten krok po tym, jak przewodnicząca zarządu, dr Sophie Chandauka odmówiła ustąpienia ze stanowiska. Według magazynu "People", naraziła fundację na trudności finansowe, natomiast ona sam przekonywała, iż poproszono ją o rezygnację po tym, jak "ośmieliła się ujawnić kwestie złego zarządzania, słabego kierownictwa, nadużycia władzy, mobbingu, znęcania się, molestowania, mizoginii i mizogynoir" (czyli mizoginia przeciwko czarnym kobietom - przyp. red).


We wtorek, 5 sierpnia, Komisja Charytatywna Anglii i Walii ogłosiła wyniki dochodzenia. Okazało się, iż Komisja "nie znalazła dowodów na powszechne lub systematyczne zastraszanie, nękanie i mizoginię w Sentebale", co oznacza, iż książę Harry został oczyszczony z zarzutów. Rzecznik księcia Harry'ego zabrał głos w tej sprawie i opublikował oficjalne oświadczenie, z którego wynika, iż jedna rzecz rozczarowała księcia Harry'ego. "Nie jest zaskoczeniem, iż Komisja nie znalazła dowodów na niewłaściwe postępowanie współzałożyciela Sentebale i byłego patrona, księcia Harry'ego, księcia Sussexu. Nie znaleziono również dowodów na zastraszanie, nękanie i mizoginię w organizacji charytatywnej, jak fałszywie twierdzi obecna przewodnicząca. Mimo to ich raport w wielu aspektach budzi niepokój, przede wszystkim dlatego, iż konsekwencje działań obecnej przewodniczącej nie będą ponoszone przez nią, ale przez dzieci, które polegają na wsparciu Sentebale" - czytamy w oświadczeniu.
Wyniki śledztwa rozczarowały nie tylko księcia Harry'ego
Głos w sprawie wyników śledztwa zabrali również powiernicy fundacji, którzy nie ukrywali swojego rozczarowania. W oświadczeniu wyrazili swoje zmartwienie, iż Komisja zignorowała "kluczowe obawy i niepodważalne dowody dotyczące kierownictwa i nadzoru nad przewodniczącą Sentebale". "(..) niestety, nie doczekaliśmy się żadnego raportu ani wdrożenia jakichkolwiek ustaleń. Wciąż jesteśmy poważnie zaniepokojeni o przyszłość organizacji charytatywnej oraz dobrobyt społeczności, którym służyliśmy przez 19 lat, realizując misję wyznaczoną przez księcia Harry'ego i księcia Seeiso na cześć ich matek" - napisali w oświadczeniu.
Idź do oryginalnego materiału