Kończy 40 lat i wciąż marzy o zostaniu Bondem? Od tej strony go nie znaliście!

swiatseriali.interia.pl 19 godzin temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Przez lata był jedną z najjaśniejszych gwiazd "Na Wspólnej", ale Jakub Wesołowski to znacznie więcej niż tylko aktor z popularnego serialu. W tym roku kończy 40 lat i z dumą patrzy na swoje życie, w którym spełnił plan bycia odpowiedzialnym i dojrzałym człowiekiem! Czy zostały jeszcze jakieś marzenia do zrealizowania?


Urodzony w 1985 roku Jakub Wesołowski to aktor, który od lat pokazuje, iż odnajdzie się w każdej roli. Większość prawdopodobnie kojarzy go z serialu "Na Wspólnej", ale ma na koncie kilka innych występów, a do tego wszystkiego jest mężem oraz ojcem, który nie odpuszcza żadnej chwili, by spędzać czas swoimi dziećmi. Co wiemy o aktorze, który wydaje się być dla nas tak znajomy, a mimo wszystko kilka o nim wiemy?


Jakub Wesołowski: nie tylko "Na Wspólnej"


Jak się okazuje, Jakub Wesołowski zaczynał swoją ścieżkę kariery od studiów dziennikarskich w Warszawie. Oczywiście ogólnopolska rozpoznawalność przyszła wraz z rolą Igora Nowaka w kultowym serialu TVN "Na Wspólnej", ale wtedy nie traktował aktorstwa na poważnie - to miała być przygoda. Jednak, gdy w trakcie studiów dowiedział się o castingu do filmu "Jutro idziemy do kina", postanowił spróbować swoich sił i... dostał rolę! Wówczas określono go jaką nową nadzieję polskiego kina. W kolejnych latach wystąpił także w "Tańcu z gwiazdami" w parze z Edytą Herbuś — zajął wtedy trzecie miejsce. Reklama


W 2008 roku wcielił się w rolę Michała Konarskiego w serialu "Czas honoru" - serialowym hicie TVP, który podbił serca wielu widzów całym kraju. Kilka lat później mogliśmy go oglądać w serialu "Komisarz Alex".
Do listy swoich osiągnięć może dopisać także nominację do plebiscytu "Viva! Najpiękniejsi" w kategorii "najpiękniejszy Polak".
W 2024 roku pojawił się także w serialu Netfliksa "Idź przodem, bracie" w roli "Rudego". A jakiś czas temu otrzymaliśmy oficjalne potwierdzenie, iż Jakub Wesołowski dołączył do obsady "Przyjaciółek".


Jakub Wesołowski: ambitne plany


Znajomi nazywają Jakuba Wesołowskiego "złotym chłopcem", który we wszystkim, co robi, po prostu skazany jest na sukces. On sam nie lubi opowiadać o swoich sukcesach, bo uważa, iż ma przed sobą jeszcze długą drogę, by zrealizować wszystkie swoje marzenia...
"Marzenia mają dla mnie olbrzymie znaczenie i walka o nie jest niesamowita" - powiedział kiedyś w wywiadzie. A o czym marzy aktor?
Okazuje się, iż Jakub Wesołowski chciałby kiedyś zostać Jamesem Bondem! Aktor uważa go za ideał mężczyzny i choć jest świadomy trudności w wykonaniu tego snu, to już miał okazję wcielić się w rolę bohatera łapiącego złoczyńców - mając u boku owczarka niemieckiego!


Jakub Wesołowski: o takiej rodzinie marzył!


Gdy aktor miał 28 lat, żartował, iż niedługo skończy trzydziestkę, a to najwyższa pora, żeby stać się odpowiedzialnym facetem. Dziś - gdy kończy 40 lat, śmiało może powiedzieć, iż plan wykonał w stu procentach. Założył rodzinę, jest właścicielem hotelu wybudowanego w 2013 roku w podwarszawskim Majdanie i świetnie sobie radzi w tym biznesie.
Jakub Wesołowski po raz pierwszy spotkał Agnieszkę Szczurek w 2008 roku, gdy ta pracowała w TVN-ie jako asystentka Dariusza Prosieckiego. Zaprosiła Kubę na wywiad, a niewinna rozmowa zamieniła się w zauroczenie, a później w głębokie uczucie, choć nie obyło się bez różnych zawirowań. Początkowo byli ze sobą dwa lata, by następnie ogłosić rozstanie. Jednak rozłąka nie potrwała długo, ponieważ ponownie zeszli się w 2011 roku, a w 2014 pobrali się.
W 2016 roku para powitała na świecie swoje pierwsze dziecko — córeczkę Różę. A w sierpniu 2024 roku otrzymaliśmy kolejne wspaniałe wieści — Agnieszka i Jakub Wesołowscy ponownie zostali rodzicami!
Jakiś czas temu w porannym paśmie "halo tu polsat" Agnieszka Szczurek opowiedziała o swoim partnerze oraz o tym, jak radzi sobie w roli męża i ojca:
"Kuba świetnie odnajduje się w każdej sytuacji. On ma niesamowite podejście do życia. (...) Dla niego to nie jest problem czy zarwie noc, czy jest niewyspany. To naprawdę wymarzone podejście. Potrzebowałam czasu, by nauczyć się tego podejścia od niego" - wyjaśniła.
Co pewien czas w mediach pojawiają się plotki, jakoby nad związkiem aktora i dziennikarki zbierały się ciemne chmury. Agnieszka za każdym razem je dementuje stwierdzeniem, iż jest bardzo szczęśliwa, a czas spędzony u boku Kuby uważa za naprawdę wyjątkowy i magiczny.
"Pewnych rzeczy nie można kupić. Mam na myśli bezwarunkową miłość, wsparcie i oparcie w najgorszych chwilach. Ja to dostałam w pakiecie z jednym człowiekiem, który ciągle udowadnia mi, iż bez względu na wszystko gramy do jednej bramki" - napisała.
Idź do oryginalnego materiału