"Koń na deskorolce". Jak wnuczka odkryła Matejkę na nowo

kultura.onet.pl 2 godzin temu
Gdzie jak gdzie, ale w Nowej Hucie artyści są prawdziwie celebrowani. A to głównie za sprawą metalowych tabliczek przybitych do ławek w Parku Ratuszowym. Tuż przy Alei Róż. Na tych tabliczkach widnieją nazwiska wielkich artystów. No, czasami mniejszych. Lub też w ogóle nieznanych. Wszystkie jednak bez wyjątku są szczególnie doceniane przez lokalnych złomiarzy, którzy jako pierwsi, często pod osłoną nocy, odkrywają ich wartość i potrafią odkręcić choćby poczciwego Stefana Żeromskiego dla pięćdziesięciu groszy zysku. Trzeba jednak uczciwie przyznać, iż nie faworyzują nikogo i iż każdego literata cenią jednakowo.
Idź do oryginalnego materiału