Wizytę króla Karola III i królowej Kamili w Australii zakłócił kolejny incydent. Aborygeński aktywista Wayne Wharton obrzucił monarchę wyzwiskami, gdy ten witał się z tłumem przed operą w Sydney. Mężczyzna został aresztowany. Dzień wcześniej z budynku parlamentu wyprowadzono senatorkę, która oskarżyła króla o "ludobójstwo".