Tajwan poinformował o problemie: Według doniesień agencji Reutera w środę 22 stycznia tajwańskie Ministerstwo Cyfryzacji poinformowało o całkowitym zerwaniu podmorskich kabli łączących Tajwan z Wyspami Matsu. Włączono więc zapasową łączność, która pozwala częściowo przywrócić internet na wyspach zamieszkałych przez 14 tys. osób.
REKLAMA
Co było powodem? Zdaniem zastępcy ministra ds. cyfryzacji Chiueha Herminga prawdopodobnym powodem zerwania kabli było ich zużycie. Zaznaczył on również, iż w ostatnich latach w Tajwanie coraz częściej dochodzi do podobnych incydentów spowodowanych przez statki. W momencie awarii nie wykryto jednak żadnych "podejrzanych" jednostek w pobliżu instalacji.
Zobacz wideo Chiny zaatakują Tajwan? Miłosz Wiatrowski-Bujacz: Obawy wróciły ze zdwojoną siłą
Incydenty z przeszłości: W 2025 roku doszło do czterech przypadków awarii tajwańskich kabli morskich. Dla porównania w 2024 i 2023 r. odnotowano ich trzy. Jak zaznaczyła agencja Reutera, takie incydenty są "szczególnie niepokojącym problemem", ponieważ Tajwan wielokrotnie skarżył się na chińskie działania "w szarej strefie" wokół wyspy, których celem było wywarcie presji. Chiny uznają bowiem Tajwan za swoje terytorium.
Chiny krążą wokół Tajwanu: Według raportów tajwańskiego MON chińskie maszyny krążą wokół Tajwanu każdego dnia z różną liczebnością. W środę 22 stycznia służby wykryły 14 samolotów i pięć statków. "12 samolotów przekroczyło linię środkową i wkroczyło do północnej, południowo-zachodniej i wschodniej strefy tajwańskiej obrony powietrznej. Monitorowaliśmy sytuację i odpowiednio zareagowaliśmy" - poinformował resort. Więcej informacji na temat Tajwanu znajduje się w artykule: "Chiny mają plan. Tak zaatakują w kosmosie. 'Miękkie i twarde metody destrukcji'".Źródła: agencja Reutera, Ministerstwo Obrony Tajwanu na X
