Kolejne wyzwanie teatru ITAN. niedługo „Bal w Operze”

naszesprawy.eu 3 tygodni temu

Integracyjny Teatr Aktora Niewidomego (ITAN) wystawi w tym roku „Bal w Operze”. Adaptację poematu Juliana Tuwima przygotował Artur Dziurman. Na jednej scenie wystąpią aktorzy zawodowi i z niepełnosprawnością narządu wzroku. Spektakl uatrakcyjnią sekwencje filmowe, które zostały nagrane w Krakowie. Grupa ma też w planach trzeci sezon serialu „Pasjonaci”. Jednocześnie prowadzi rozmowy z samorządowcami o udostępnieniu obiektu, w którym będzie mogła kontynuować swoją działalność.

ITAN pracuje nad kolejnym przedstawieniem. Jeszcze w tym roku publiczność obejrzy „Bal w Operze”. To będzie adaptacja poematu, który został napisany w 1936 r. przez Juliana Tuwima.

– Pomyślałem, iż fajnie byłoby zrobić coś z dorobku tego poety, ponieważ jest uwolniony z praw autorskich od tego roku. Kiedy już zdecydowałem się na niego, wybrałem „Bal w Operze” z dwóch przyczyn. Po pierwsze, to był mój drugi dyplom w PWST. Po drugie, ten tekst jest aktualny do chwili obecnej – mówi Artur Dziurman, twórca teatru ITAN i reżyser przedstawienia.

Poemat uchodzi za kontrowersyjny, a zarazem za najlepsze dzieło Juliana Tuwima. Autor połączył w nim świat realny z fantastycznym. W sposób krytyczny przedstawił ówczesne społeczeństwo z jego wadami. A na liście tych ostatnich umieścił m.in. konsumpcjonizm, pychę, chciwość, rozwiązłość czy pogoń ze sensacją. Przy tym poeta postawił na ostry język utworu, ze słowami egzotycznymi, wulgaryzmami i makaronizmami.

– Mówi się, iż „Bal w Operze” to dzieło przeciwko establishmentowi, ale nikogo nie obrażamy. To wspaniały i trudny tekst, skomplikowany językowo. Nasi aktorzy przyznają, iż trochę się boją. Jednocześnie są zadowoleni i cieszą się, bo lubią wyzwania. Jestem przekonana, iż dadzą radę, tak jak z wcześniejszymi produkcjami – podkreśla Danuta Damek, producent przedstawienia.

ITAN ma w swoim dorobku różne sztuki teatralne. Ostatnią premierą była „Cyganeria”, po raz pierwszy wystawiona w grudniu 2023 r. Do tego dochodzą filmy: „Marzenie. Prawdziwa historia” i „Wykluczeni”, a także 2 sezony serialu „Pasjonaci”.

– Adaptacja nie jest jeden do jednego, musiałem zmodyfikować naszą opowieść. Wybrałem te rzeczy, które posuwają sprawę fabularną do przodu. I nie zanudzą widza w dobie tak rozbuchanego nternetu, teledysków, filmów, świetnych seriali itd. – dodaje Artur Dziurman.

Od zgłoszenia do premiery
Najnowsze przedsięwzięcie krakowskiego teatru jest realizowane ze środków PFRON-u. Zostały one przyznane w ramach pilotażowego Ogólnopolskiego Konkursu „Kultura wrażliwa” programu „Wsparcie inicjatyw”. Jego zamysłem jest dofinansowanie sztuki scenicznej tworzonej z udziałem osób z niepełnosprawnościami. Wyłoniono 10 grantobiorców spośród 155 wniosków. Były one związane z teatrem, muzyką, tańcem, edukacją kulturalną i działaniami interdyscyplinarnymi.

– Kiedy przeczytałam regulamin konkursu, od razu zadzwoniłam do PFRON-u, żeby zapytać o termin naboru. Pomyślałam, iż to jest projekt dla nas, bo przecież tego typu działania realizujemy od lat. Mamy wspaniałą integracyjną grupę, m.in. z seniorami i osobami z niepełnosprawnościami – opisuje Danuta Damek.

W przedstawieniu wystąpi pięcioro aktorów zawodowych: Maciej Jackowski, Magdalena Sokołowska-Gawrońska, Iwona Chamielec, Żaneta Kussa i Malwina Roczniok. Ponadto w obsadzie znajduje się 10 osób z dysfunkcją narządu wzroku, nie licząc statystów. Scenariusze zostały im wręczone kilka tygodni temu. Natomiast na próby teatralne trzeba będzie jeszcze poczekać. One rozpoczną się najprawdopodobniej pod koniec września.

– Projekt zakłada, iż w tym roku 3 razy wystawimy „Bal w Operze”. jeżeli premiera odbędzie się w Krakowie, to kolejne przedstawienia zagramy w województwach ościennych. Jednak szczegółów w tej kwestii jeszcze nie ustaliliśmy – podkreśla Artur Dziurman.

Pomysł na teatr
Spektakl potrwa najprawdopodobniej 80-90 minut, z czego ok. 35 minut mają stanowić sekwencje filmowe. One są jednym z charakterystycznych elementów teatralnych produkcji przygotowywanych przez ITAN. Zdjęcia do „Balu w Operze” zostały zrealizowane 19-21 sierpnia w Centrum Kultury Dworek Białoprądnicki w Krakowie.

– Sekwencje filmowe zawsze ubarwiają naszą konwencję teatru i spektaklu. One są bardziej rozbudowane niż w przypadku np. „Wesela po krakowsku” czy innych przedstawień. Zostały zrobione serialowo, absolutnie zawodowo. Przeznaczyliśmy na to w budżecie trochę więcej pieniędzy – wyjaśnia Artur Dziurman.

ITAN ma w planach również przygotowanie trzeciego sezonu serialu „Pasjonaci”. Na razie została złożona propozycja w tej kwestii do TVP. Ponadto w ostatnich miesiącach doszło do rozmów w urzędzie miasta, m.in. z prezydentem Aleksandrem Miszalskim, a także w urzędzie marszałkowskim. Sprawa dotyczy udostępnienia obiektu, w którym ITAN mógłby prowadzić dalszą działalność. Takiego z salą teatralną mieszczącą 150-200 osób na widowni. I z adekwatną przestrzenią do realizacji poszczególnych przedstawień.

– Zmieniła się władza, więc może ona zrozumie to, co robimy od tylu lat i zakończy się nasza tułaczka. Bez zrozumienia tego, iż jesteśmy incydentalną częścią kultury, teatru i filmu w Polsce – integracyjnym teatrem, nic dalej nie ruszymy. Nie jesteśmy związani z tą czy inną partią. Pójdziemy do każdego, kto może pomóc takiej inicjatywie. Integracja powinna być akceptowana przez każdą władzę – podkreśla Artur Dziurman.

ITAN przedstawił różne propozycje. Jedna z nich dotyczy wzięcia w dzierżawę istniejącego teatru, który znajduje się na terenie Szpitala Klinicznego im. dr. Józefa Babińskiego w Krakowie. Z kolei opcja z budynkiem starej wozowni, również położonym na ww. obszarze, jest w tej chwili na dalszym planie. Przede wszystkim ze względu na koszty i czas trwania remontu.

– Kiedyś zrobiliśmy badanie rynku, czy taka instytucja kultury, z OzN i seniorami, powinna powstać w Krakowie. Wyniki przedstawiliśmy decydentom. Rządzi coraz więcej młodych ludzi, więc mamy nadzieję, iż wrażliwość poruszy ich serca. Nasza działalność nie jest kaprysem. Ciągle chcemy robić coś nowego, a „Bal w Operze” jest tego kolejnym potwierdzeniem – podsumowuje Danuta Damek.

Tekst i fot. Marcin Gazda

Data publikacji: 31.08.2024 r.

Idź do oryginalnego materiału