"Shopping Queens. Królowe zakupów" to program, w którym cztery miłośniczki lub miłośnicy zakupów rywalizują ze sobą, przygotowując dwie stylizacje na ustalony wcześniej temat. Uczestnicy mają określony czas i budżet, co dodatkowo utrudnia zadanie. W najnowszym sezonie za jurorskim stołem zasiadają trzy osoby. Jola Czaja, Tomasz Jacyków i Julia von Stein. Właśnie ta ostatnia wzbudza najwięcej emocji. Influencerka znana jest z bolesnej szczerości i niewybrednych komentarzy. W najnowszym odcinku nie szczędziła krytyki jednej z uczestniczek. Po mocnych słowach kobieta opuściła studio.
REKLAMA
Zobacz wideo Majewska płaci krocie za festiwalowe kreacje. "Projektant się ceni"
"Shopping Queens". Te słowa zabolały uczestniczkę
W nowym odcinku jedna z kreacji wyjątkowo nie przypadła Julii von Stein do gustu. Influencerka nie przebierała w słowach. - O Chryste Panie. Nie widziałam przez lata, żeby ktoś ubiorem tak zmasakrował sobie sylwetkę, jak ty to zrobiłaś. Zrobiłaś to śpiewająco. Widziałaś się w lustrze? - wypaliła. - Widziałam, ale całe szczęście, z twoją opinią nie muszę się zgadzać - odgryzła się uczestniczka. Julia jednak nie odpuszczała. - Ja też byłam kiedyś taka jak ty. Nosiłam też takie rzęsy. (...) I ja broniłam się. Mówiłam, iż ludzie są głupi, a ja widzę dobrze. Patrząc z perspektywy czasu, wszyscy mieli rację, tylko nie ja - kontynuowała, po czym zaczęła punktować błędy w stylizacji. - Jesteś młodą, piękną kobietą. To nie jest ubranie, które cokolwiek podkreśla w twojej sylwetce. Nie może być spódnica, iż z przodu masz ją dłuższą, a z tyłu masz ją krótszą - tłumaczyła.
Następnie do oceny przeszedł Tomasz Jacyków. Niestety juror nie skończył, ponieważ chwilę po wypowiedzi Julii, uczestniczka wyszła ze studia. - No nie da rady w ten sposób. Krytyka jest konstruktywna tutaj. Źle to wygląda - rzuciła jej w plecy zirytowana von Stein.
"Shopping Queens". Widzowie podzieleni po nowym odcinku
Niektórzy twierdzą, iż Julia powinna bardziej myśleć nad tym, co mówi. Jej komentarze już nieraz sprawiły uczestnikom przykrość. "Czemu tak niemiło?", "Krytyka w programach tego typu jest czymś naturalnym, ale ogromną różnicę robi sposób, w jaki jest podana", "Pani Julia ocenia ludzi, a nie stylówki. Straszne" - czytamy. Inni z kolei uważają, iż uczestnicy, zgłaszając się do takiego programu, powinni być przygotowani na tego typu krytykę. "Litości. Po co pchają się do programu, skoro nie potrafią przyjąć krytyki. Przecież ten program na tym polega", "Idziesz do programu, to niestety, ale musisz na klatę przyjąć krytykę. Jurorzy mają rację" - pisali. A wy co myślicie na temat tej sytuacji?








