
To miała być bajka: ona – jedyna córka Elvisa Presleya, on – król popu otoczony aurą tajemnicy. Ślub jak z hollywoodzkiego snu, pocałunki na oczach milionów, wspólne występy i nagie objęcia w klipie. Ale za zamkniętymi drzwiami działy się rzeczy, których żaden scenarzysta nie ośmieliłby się napisać. "Nie mogłam go widzieć nago" – mówiła po latach Lisa Marie. A to był dopiero początek…