We wtorek media obiegła smutna informacja na temat odejścia jednej z najwybitniejszych aktorek, Jadwigi Jankowskiej-Cieślak. Artystka zmarła w wieku 74 lat i pozostawiła po sobie pogrążonych w smutku przyjaciół i fanów.
Aktorka już jakiś czas temu wycofała się z życia publicznego, jednak jej sympatycy nigdy o niej nie zapomnieli, w szczególności, iż Jankowska-Cieślak w swojej karierze wykreowała wiele wybitnych ról, ale także wiodła bardzo poukładane i spokojne życie prywatne.Reklama
Artystka nigdy nie kryła, iż kochała tylko jednego mężczyznę i nigdy nie pogodziła się z jego odejściem.
Jadwiga Jankowska-Cieślak: Kochała tylko jednego mężczyznę
Jadwiga Jankowska-Cieślak spełniała się nie tylko na deskach teatru i na planach filmowych, ale także w życiu osobistym. Artystka była bardzo rodzinną osobą, a jej jedyną i wielką miłością był jej mąż, Piotr Cieślak. Aktorka i aktor spotkali się na początku drogi zawodowej i gwałtownie zdecydowali się na ślub, a następnie powitali na świecie trójkę dzieci.
"Był moją pierwszą i jedyną miłością, pierwszym i jedynym mężczyzną" - przyznała w rozmowie z "Wysokimi Obcasami".
Jankowska-Cieślak z powodzeniem łączyła macierzyństwo z pracą, a ukochany był jej przyjacielem i wsparciem. Z Piotrem tworzyła udany związek przez ponad 45 lat i nigdy nie pogodziła się z jego śmiercią.
"Nie wiedziałam, jak żyć. Po śmierci Piotra czułam się tak, jakbym była przepołowiona i jedną połówkę ktoś odstawił gdzieś na bok" - wyjawiła w rozmowie z "Vivą!"
Przeczytajcie również:
Szapołowska była załamana. Tak dowiedziała się dziś o śmierci przyjaciółki
Maja Ostaszewska w żałobie. Podzieliła się prywatną fotografią i osobistym wyznaniem
Karol Strasburger nagle nadał przejmujący komunikat. "Żegnaj"
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.