Historia tego tekstu Stanisława Lema jest skomplikowana. Najpierw było słuchowisko radiowe „Czy pan istnieje, Mr. Johns?”, które – w Polsce dwukrotnie, a w Związku Radzieckim raz – przerobiono na spektakle telewizyjne. Później Andrzej Wajda nakręcił na jego kanwie, choć z licznymi zmianami, „Przekładańca”. Ten sam scenariusz posłużył w 1989 roku Piotrowi Sztejnowi do realizacji jego radzieckiego remake’u.