Koniec projektu Trzeciej Drogi jasno pokazuje, iż cała Koalicja 15 października, by sprawnie rządzić Polską, musi gwałtownie wymyślić się zupełnie na nowo. Same zaś zmiany kosmetyczne, czy polityczne półśrodki, to przepis jedynie na odsunięcie jej końca o kilka, może kilkanaście miesięcy - pisze dla Wirtualnej Polski Sławomir Sowiński z Instytutu Nauk o Polityce i Administracji UKSW.