„KNAF” w Galerii Piekary

magazynszum.pl 6 miesięcy temu

Artysta wizualny, profesor na uczelni artystycznej i jednocześnie muzyk osadzony w samym sercu rozwijającej się właśnie sceny punkowej – oto Leszek Knaflewski, któremu Galeria Piekary poświęca wystawę z okazji przypadającej w tym roku dziesiątej rocznicy śmierci. Dzięki obracaniu się w zróżnicowanych środowiskach Knaflewski oglądał rzeczywistość z rozmaitych perspektyw, a rezultat tych obserwacji przedstawia przygotowana przez nas ekspozycja.

Leszek Knaflewski, „Spirit”, obiekt, 2005; „Spirit|, film, 200; „Killing Me Softly nr 2″, lightbox, 2005; „Killing Me Softly nr 6″, lightbox, 2005; „Catolic-Cola”, obiekt, lightbox, 2001;, fot. Wojciech Idźkowski, dzięki uprzejmości Galerii Piekary
Leszek Knaflewski, „Catolic-Cola”, obiekt, lightbox, 2001; „Cement”, obiekt, 2008; „Cement|, film, 2008; „Trumna elektryczna”, film, 2003; „Konstruktywizm cygański”, film, 2008; „Full Screen”, obiekt, 2011; „This is the Soundtrack”, film, 2011, fot. Wojciech Idźkowski, dzięki uprzejmości Galerii Piekary
Leszek Knaflewski, „Spirit”, obiekt, 2005; „Killing Me Softly nr 6″, lightbox, 2005; „Killing Me Softly nr 2″, lightbox, 2005; „Killing Me Softly nr 3″, lightbox, 2005; „Killing Me Softly nr 4″, lightbox, 2005; „Kompozycja”, akwarela, pastel, papier, 1989, fot. Wojciech Idźkowski, dzięki uprzejmości Galerii Piekary

Wystawa bynajmniej nie jest zbiorem nieruchomych, zastygłych na ścianach obiektów – przeciwnie, należy ostrożnie poruszać się pomiędzy instalacjami: manekinami w wojskowych strojach do złudzenia przypominającymi człowieka, szklankami barowymi i wielką klatką symbolizującą uciskający system edukacji. Knaf zresztą nieustannie odnajdywał związek struktur politycznych z ludzkimi, codziennymi doświadczeniami – poniekąd w myśl zasady prywatne jest publiczne. Jego prace odnoszą się do dynamiki władzy, która zachodzi pomiędzy katolickimi politykami i duchownymi a społeczeństwem. Poza tym uważnie obserwował rozwijającą się tuż obok kulturę konsumpcjonizmu, która również stawała się narzędziem w rękach narodowych przywódców. Knaf w satyryczny sposób dokonał obnażenia ludzkich przywar – zachłanności i hipokryzji. W takim ujęciu sztuka przestaje pełnić wyłącznie funkcję estetyczną, a zaczyna uświadamiać poprzez głoszenie indywidualnej prawdy autora. Dużą rolę odgrywa tu wykorzystanie symboli istotnych w kulturze chrześcijańskiej i polskiej tradycji, artysta w ten sposób daje bowiem widzowi subtelny znak, iż ma wiedzę historyczno-kulturową i może pewne elementy owej kultury przechwycić na własny użytek, dzięki czemu niejako odwraca hierarchiczną strukturę.

Prace te zostały stworzone już po rozwiązaniu Koła Klipsa, w którym Knaf działał w latach 80. Członkowie tej grupy odrzucali intelektualizm w pojmowaniu sztuki, koncentrując się na realizmie magicznym. Artystyczna droga Knafa była zatem wielowymiarowa, co zaowocowało dużą różnorodnością widoczną w jego pracach. Są to więc rysunki, instalacje i rzeźby, a wykorzystywane materiały to między innymi ołówek, pisak, węgiel czy akwarela, ale również drewno, lightboxy, szklanki i meble. Na wystawie obecne są również filmy; Knaf jako twórca pracowni Audiosfery zdawał sobie doskonale sprawę ze znaczenia wrażeń słuchowych i wytrwale penetrował pogranicza pomiędzy dźwiękiem a obrazem, toteż w jego ekranizacjach pojawiają się niepokojące odgłosy (w filmie „Spirit” choćby stukanie piłki do koszykówki o podłogę brzmi złowieszczo). W ten sposób artysta uczy uważności – prezentuje siłę oddziaływania władzy, jednocześnie nie atakując odbiorcy. Przekazuje narzędzia do dostrzegania skomplikowanych sieci społeczno-relacyjnych i zostawia z nimi widza, czekając na jego ruch.

Leszek Knaflewski, „Spirit”, obiekt, 2005; „Spirit”, film, 2005; „Good mit uns”, obiekt, 2004; „Catolic-Cola”, obiekt, lightbox, 2001, fot. Wojciech Idźkowski, dzięki uprzejmości Galerii Piekary
Leszek Knaflewski, „Full Screen”, obiekt, 2011, „This is the Soundtrack”, film, 2011, fot. Wojciech Idźkowski, dzięki uprzejmości Galerii Piekary
Leszek Knaflewski, „Cement”, obiekt, 2008; „Cement”, film, 2008, fot. Wojciech Idźkowski, dzięki uprzejmości Galerii Piekary
Leszek Knaflewski, „White Power”, film, 2008; fot. Wojciech Idźkowski, dzięki uprzejmości Galerii Piekary

Knaf miał zresztą ogromny wpływ na kształtowanie kultury nowoczesnej. Był profesorem na Wydziale Komunikacji Medialnej na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu i na Wydziale Artystycznym na Uniwersytecie Zielonogórskim, toteż pozostawał w bezpośrednim kontakcie z młodymi artystami. Sam w latach 80. był współzałożycielem studenckiego klubu Dno – przestrzeni, gdzie mogli rozwijać się ówcześni twórcy awangardowi. Był w tamtych latach członkiem takich zespołów, jak STEN, Rasa, Socrealism czy Kot. Od 2003 roku współpracował z Galerią Piekary; ostatnią wystawą, jaka została tam zrealizowana, była „Przedmowa” w 2011 roku. Oprócz tego artysta miał na swoim koncie kilkadziesiąt wystaw indywidualnych i zbiorowych. Wystawa Knafa w Galerii Piekary koncentruje się na pracach powstałych w XXI wieku i tym samym stanowi kontekst do otwartej niedawno w Muzeum Narodowym ekspozycji „Ultraawangarda. Koło Klipsa i poznański underground lat 80. XX wieku”, która znaczną część poświęca właśnie osobie artysty. Widzowie, którzy mieli okazję spotkać go na jego wernisażach, opowiadają, iż zwykle z przewrotną miną komentował swoje prace, pozostawiając przy tym patrzącym wolność interpretacji. Wystawa „KNAF” to oddanie hołdu temu kontrkulturowemu artyście i próba zbudowania tego, co było obecne za jego życia: ekspozycji pełnej śmiałej, zaangażowanej społecznie sztuki, zgodnie z przesłaniem tytułu wystawy zrealizowanej w sopockiej PGS dwa lata po jego śmierci: Knaf’s Not Dead.

Idź do oryginalnego materiału