Fascynującym byłoby zobaczyć kiedyś prace Tomasza Kulki w Galerii Malarstwa Średniowiecznego któregoś z narodowych muzeów. Niezwykle biegle wykorzystuje inspiracje ze sztuki dawnej, budując swoje instalacje z obrazów, tkanin, ceramicznych rzeźb, witraży. Na wystawie w Kronice wciąga nas do wnętrza wyimaginowanego kościoła, tworząc wrażenie przestrzeni zarówno uświęconej, magicznej, boskiej, jak i niepokojącej, diabelskiej, na granicy sacrum i profanum.
Przypomina też historię, której pewnie nie znają choćby sami Bytomianie. W 1369 roku biskup krakowski nałożył na Bytom interdykt i klątwę, którą podtrzymał papież Urban V. Przyczyną był wyrok gminy, na mocy którego straceni zostali dwaj miejscowi księża. Za obelżywe kazanie skierowane pośrednio do władz miasta duchowni skazani zostali na karę śmierci przez utopienie w sadzawce. Wyrok wykonano dość drastycznie, bo gdy ciała nie chciały utonąć, Bytomianie siekierami rozpłatali skazańcom głowy. Skutki tego czynu dla miasta były katastrofalne. Przez dwa lata nie odprawiano tu nabożeństw, a kupcy omijali miasto szerokim łukiem. Czytając średniowieczne teksty dotyczące klątwy i ekskomuniki, trochę śmiejemy się z tej retoryki, ale też z przerażeniem dostrzegamy jak wiele z tego wykluczającego języka przetrwało w języku współczesnego kościoła.
23.11.2024–24.01.2025
Tomasz Kulka. Maledictus domi et foris / Przeklęty niechaj będzie w domu i na dworze
CSQ Kronika, Bytom, Rynek 26
www.kronika.org.pl
Tomasz Kulka, wystawa Przeklęty niechaj będzie w domu i na dworze, fot. Iwona Sobczyk/CSW Kronika
Tomasz Kulka, Odra (tryptyk), fot. Iwona Sobczyk/CSW Kronika
Tomasz Kulka, Proces przejścia, fot. Iwona Sobczyk/CSW Kronika
Tomasz Kulka, kolaże z cyklu Triumf i upadek domu pana mego, fot. Iwona Sobczyk/CSW Kronika
Tomasz Kulka, Golemy, z cyklu Triumf i upadek domu pana mego, fot. Iwona Sobczyk/CSW Kronika
Tomasz Kulka, Przeklęty niechaj będzie w domu i na dworze, fot. Iwona Sobczyk/CSW Kronika