Zakończenie „Czerwonego piasku” Borisa Stiepanowa – czwartej odsłony białoruskiej serii „Granica państwowa” – nie może być dla nikogo zaskoczeniem. Jest zresztą zgodne z faktami historycznymi. Władzom sowieckim udało się przecież ostatecznie pokonać basmaczy w Turkiestanie i rozprawić z obcymi interwentami. Choć cena tego była wysoka.