Po czterech filmach wojennych w nową dekadę lat 70. XX wieku białoruski reżyser Wiktor Turow postanowił wejść ekranizacją dziewiętnastowiecznej prozy rosyjskiej. Wybrał trzy opowiadania Iwana Turgieniewa ze zbioru „Zapiski myśliwego”, które połączone fabularnie stały się kanwą dwuczęściowego telewizyjnego dramatu psychologicznego „Życie i śmierć szlachcica Czertopchanowa”.