Klarowna sytuacja

wojciechmajkowski.wordpress.com 1 miesiąc temu
Zdjęcie: Writing Image by ROBERT SŁOMA from Pixabay


Klarowna sytuacja

1
Przysłowia mądrością narodu. Przysłowia wzięte z łaciny wydają się być mądrościami ponadnarodowymi. Raz, iż posługują się nimi mądrzy i mniej mądrzy ludzie na całym świecie, a po drugie dlatego, iż przetrwały w powszechnym użyciu już dwa tysiąclecia, a czasem choćby więcej i nic się nie zdezaktualizowały. Inna sprawa, iż historia człowieka rozumnego Homo sapiens sapiens, jest jednak dłuższa niż kilka tysięcy lat i gdyby nie brak źródeł pisanych niejedno powiedzenie, przysłowie czy mądrość prawdopodobnie dałoby się wywieść choćby z tamtych czasów. Niesłusznie bowiem się sądzi, iż zanim wynaleziono pismo, ludzie byli jakby mniej rozgarnięci i zorientowani na zjawiska powtarzalne i niosące nauczkę dla wszystkich niż po jego wynalezieniu.

2
Świat robi ostatnio duże kroki. W dziedzinie postępu w technice, technologii, medycynie i wszelkich innych naukach i sztukach, na jakie podzielił swoją obecną wiedzę i niewiedzę z nadzieją, iż się wiedzą stanie. Są jednak dziedziny, w których postęp, czyli rozwój ludzkości gna w tempie zwrotnym choć nie jest to podążanie w kierunku dobrym i oczekiwanym. Weźmy na ten przykład ostatnie lata wojny w Ukrainie. Postęp w dziedzinie tfu, „sztuki wojennej” jest tak znaczący, iż nie śniło się o tym żadnemu teoretykowi wojen poprzednich, iż o praktykach tych wojen nie wspomnę. Doszliśmy, jako rodzaj ludzki, do takiego zaawansowania we wzajemnym zabijaniu się, iż przypomina to bardziej gry komputerowe, w których gracze sterujący wojną siedzą sobie w zaciszu spokojnych gabinetów, schronów czy choćby w pieleszach domowej sypialni i stamtąd kierują działaniami wszystkich i wszystkiego na scenie teatru wojny. I tylko ludzie ginący w tej wojnie są jak najbardziej realni i w konsekwencji nieżywi bądź ranni.

3
Osobom jako tako ogarniającym rzeczywistość nie trzeba tłumaczyć świata, bo jaki jest każdy widzi, podobnie jak w tym przysłowiu z koniem. Osobom mniej zorientowanym tłumaczenie świata jaki jest zakrawa na próbę wykonania zadania niemożliwego, bo albo samo tłumaczenie trwałoby dłużej niż wspomniana wojna w Ukrainie, albo wnioski, które by sami z tego tłumaczenia wywiedli, zawiodłoby ich na te same manowce, na których umysłowo tkwią aktualnie. I całe to tłumaczenie byłoby psu na budę potrzebne. Sytuacja jest bowiem klarowna i jak mówi łacińskie przysłowie: „Clara non sunt interpretanda” czyli to, co jest jasne, nie podlega interpretacji. Tylko czy na pewno wszystko jest jasne?

4
Siedzimy przed ekranem (tu sobie proszę wpisać, kto przed jakim na co dzień siedzi) i czytamy, oglądamy, słuchamy (tu proszę sobie wpisać, czynność, która zajmuje nasze zmysły w danym momencie) i ze zrozumieniem lub najczęściej bez, rejestrujemy to, co do nas dociera. A dociera do nas obraz świata, który zmienia się z godziny na godzinę coraz bardziej i to w tempie za którym nie jesteśmy w stanie nadążyć. Na naszych oczach rozpada się porządek gospodarczy i polityczny świata. Rozpadają się istniejące sojusze geopolityczne i militarne. A wszystko to dzieje się za przyczyną działania raptem kilku osób, którym ktoś dał do ręki lub sami sobie wzięli do ręki nieograniczone instrumenty władzy. Oto ci ludzie, jednym zdaniem, jednym podpisanym lub zerwanym porozumieniem zmieniają na naszych oczach cały lub prawie cały porządek świata, za nic mając to, czy cały świat zgadza się na te zmiany, czy ich oczekuje i czy czuje się wobec zachodzących zmian bezpieczny. Wszystko zaś dzieje się za przyczyną, pod wpływem czy z potrzeby dominacji jednego z graczy nad drugim. Oczywiście wszystko w pogoni za własnym bogactwem, iż o bogactwach ukrytych w cudzej ziemi nie wspomnę. To jest klarowne dla wszystkich. W czym więc, zasadza się główna wątpliwość? Zasadnicza wątpliwość, która na co dzień drąży średnio zaawansowanego obserwatora życia zawarta jest w pytaniu: Po co to wszystko?

5
Jakakolwiek odpowiedź by teraz nie padła, nie będzie odpowiedzią adekwatną. Szczególnie odpowiedź z ust tych kilku osób, które ową rzeczywistość nam tworzą i próbują nam wmówić, iż wszystko co robią, robią dla „naszej, wspólnej, lepszej przyszłości”. Oczywiście rzeczywistość, którą nam owi ludzie proponują i świat, który nam tworzą, w teorii wygląda znakomicie. Znakomity niemiecki filozof, Georg Hegel, już w XVIII wieku zauważył, iż różnica między tym, co teoretyczne, a tym co jest rzeczywiste, jest dla osób sprawujących władzę nieistotna, gdyż kierują się oni dosyć przewrotną regułą, którą Hegel określił swoim słynnym cytatem, mówiąc, iż „Jeśli teoria nie zgadza się z faktami, tym gorzej dla faktów”. Nasuwa się od razu pytanie: Czego Państwo nie rozumieją? Sytuacja jest jasna i jak mówi łacińskie przysłowie „Clara non sunt interpretanda” czyli to, co jest jasne, nie podlega interpretacji. Tylko czy na pewno wszystko jest jasne?

6
Siedzę przed komputerem, stukam w klawisze i jedyne co dzisiaj jest dla mnie jasne, to fakt, iż kolejki przed kwiaciarniami jakie jutro się uformują składać się będą w 99% z panów w wieku od lat dwóch do stu dwóch, bo co jak co, ale Dzień Kobiet, choć obchodzony zaledwie od wieku z haczykiem, to jednak wrósł w światową tradycję na tyle, iż żadna zmiana rzeczywistości tej tradycji nie zmieni i będzie to trwało do końca świata albo i jeden dzień dłużej. A chociaż coraz częściej słyszy się słuszne nawoływania, by każde tego rodzaju święto znieść i w zamian obchodzić je na co dzień, bo świętowanie w jeden dzień zamienione na siermiężną rzeczywistość dni pozostałych jest passe, to jednak tradycja zobowiązuje. Dlatego wszystkim Paniom, składam najserdeczniejsze życzenia z okazji Dnia Kobiet, by żaden człowiek, mężczyzna czy kobieta, nie zmieniali Wam świata na swoją modłę i pod swoje potrzeby. A wtedy cały ten świat będzie łatwiejszy do ogarnięcia i wytłumaczenia naszym dzieciom, bo jak wiadomo od dawna –

„Clara non sunt interpretanda” czyli to, co jest jasne, nie podlega interpretacji.

Bydgoszcz, 7 marca 2025 r.,

© Wojciech Majkowski

Milton Ha
Idź do oryginalnego materiału