Kinga Rusin podzieliła się dobrą nowiną
Kinga Rusin niespodziewanie podzieliła się ze swoimi odbiorcami dobrą nowiną. Na Instagramie udostępniła taki oto komunikat:
"Takie metamorfozy lubię! Prosto z samolotu na "salony"! Ale zdążyliśmy na ostatniego "śledzika" w tym sezonie, żeby złożyć życzenia znajomym. Marek w smokingu - to rzadkość, a impreza gwiazdkowa w przemiłym towarzystwie - czysta radość" - napisała.
Kinga Rusin nie może się przyzwyczaić. To ogromny przeskok
W kontynuacji wypowiedzi opowiedziała o swoich przemyśleniach..Reklama
"Trochę abstrakcyjny przeskok w 24h z nocnego rajdu po Bangkoku do Warszawy pod rozświetloną choinkę, gdzie chór śpiewa kolędy. Poimprezowo zmęczona, ale szczęśliwa dziś pakuję prezenty i piekę ciasta, a w głowie... wciąż jeszcze Kambodża, Laos i Tajlandia. Czas się przestawić...".Wśród komentarzy gwałtownie pojawiły się słowa zachwytu, nie tylko nad Kingą w białej sukni i jej szykownym ukochanym, ale również tym, jak żyją. Ich liczne podróże od lat cieszą się ogromnym zainteresowaniem.
Kinga Rusin szczerze o Marku Kujawie. Tak wygląda ich prywatne życie
Kinga nie ukrywa, iż jej wspólne życie z Markiem Kujawą to stałe źródło wielkich emocji. Jak pisała całkiem niedawno, podróże są ich sposobem na wspólne szczęście - to właśnie dzięki temu mogą się realizować."Wspólne życie i wspólne prowadzenie firmy dostarczają nam wielu emocji. Ale najwięcej adrenaliny, (...) dają nam wspólne podróże! Naszą kolejną azjatycką eskapadę Marek postanowił zakończyć dosłownie 'z głową w chmurach', stąd pomysł na lot w Vang Vieng balonem nad krasowymi, pionowymi skałami jak z bajki. O mało by się nie odbył ze względu na niezbyt dobrą pogodę. Ale i tym razem mieliśmy szczęście, bo w ostatniej chwili pogoda się poprawiła na tyle, żeby wystartować choć groźne, czarne chmury wciąż widać na załączonym w galerii filmiku. A teraz się stąd zbieramy, bo czasu w lepienie pierogów coraz mniej" - cieszyła się na Instagramie.
Kinga Rusin i Marek Kujawa nie planują się osiedlić? "Raczej nie"
Choć niektórzy przez cały czas mają nadzieję, iż Kinga zdecyduje się, by wrócić do kraju, szanse są niewielkie. Podczas gdy ostatnio plotkowano o jej rzekomym powrocie do telewizji, a potem kupowaniu domu w Hiszpanii - jej nie w głowie ani stała posada, ani osiedlenie się w jednym miejscu."Na pytania, czy kupujemy dom na południu Hiszpanii, wzorem licznych znajomych, odpowiadam: raczej nie, bo balibyśmy się »utknąć« w jednym miejscu. W końcu dom ma się po to, żeby w nim jak najczęściej przebywać, a my chcielibyśmy się ciągle przemieszczać, a nie osiąść gdzieś na stałe. Dla nas nie ma wspanialszej rzeczy niż poznawanie świata, nowych państw i kultur" - skwitowała zamieszanie w sieci.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Czytaj też:
Kinga Rusin wkłada kij w mrowisko tuż przed świętem. Krytykuje to, co wielu zrobi już jutro
Rusin nagle przerwała rajski pobyt z Kujawą. Oficjalnie potwierdziła, decyzja nieodwołalna
Partner Rusin nie miał wyjścia. Poświęcił się dla niej. "Biedak"