Karol Nawrocki przyznaje dziś, iż dorastał wśród ludzi "skrajnie do siebie niepodobnych", szczególnie w kontekście okazywania emocji. To z mamą łączyła i łączy go bliższa relacja. — Tata spędzał ze mną czas, ale nie tak dużo, jak moja mama — wyznał prezydent elekt w rozmowie z Żurnalistą. Kiedy ojciec zmarł, wówczas to on postanowił zaopiekować się rodziną.