Kieleckie rzeźby będą jak nowe

radiokielce.pl 5 miesięcy temu
Zdjęcie: Kieleckie rzeźby będą jak nowe


Siedem rzeźb z kieleckich skwerów Bularskiego i Szarych Szeregów zostanie odnowionych, lepiej oświetlonych i dostępnych dla osób z niepełnosprawnościami, w tym dla osób z dysfunkcją wzroku. Na ich renowację władze Kielc pozyskały prawie pół miliona złotych z programu „Rzeźba w przestrzeni publicznej dla Niepodległej”, prowadzonego przez Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku.

Beata Kamińska, ze stanowiska do spraw ochrony zabytków w wydziale urbanistyki i architektury kieleckiego ratusza wyjaśnia, iż wniosek nosił nazwę: „Restauracja oraz poprawa ekspozycji i dostępności kieleckich rzeźb plenerowych z lat 70. XX wieku”. Podkreśla, iż gmina Kielce uzyskała dofinansowanie w kwocie 497,844 tys. zł.

– Praktycznie maksymalna, ponieważ można było złożyć wnioski do 500 tys. zł. Okazało się, iż na 166 wniosków złożonych do programu, zakwalifikowanych zostało 25, w tym nasz, jako jedyny na maksymalną kwotę – zaznacza.

Jak mówi Beata Kamińska, prace dotyczą m.in. przemieszczenia, podświetlenia, ale i renowacji wybranych obiektów.

– Przede wszystkim one wymagają konserwacji, zabezpieczenia, w niektórych przypadkach również wymiany postumentów, ale także wyeksponowania ich, bo to jest jeden z głównych celów tego programu, by kielczanie, ale też goście, turyści mogli nie tylko oglądać te rzeźby w przestrzeni publicznej, ale także mieć do nich dostęp. istotną częścią tego projektu jest to, iż rzeźby będą dostępne dla osób ze szczególnymi potrzebami, w tym osób niewidomych. Dlatego też tabliczki, które będą na rzeźbach, nie tylko po polsku będą informowały o autorze i tytule rzeźby, ale również będzie informacja w alfabecie Braille’a. Pomocne będą dwie tyflomapy na dwóch skwerach: Bularskiego i Szarych Szeregów – dodaje.

Prace obejmą siedem rzeźb: „Portret mężczyzny” Adama Myjaka (wielokrotnego rektora warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych), „Człowiek ze złamanym nosem” Stanisława Romańczuka, „Ikar” Józefa Opali, „Postać kamienna 1”, Antoniego Janusza Pastwy (wieloletniego dziekana Wydziału Rzeźby warszawskiej ASP), „Przemijanie” Janiny Barcickiej, „Etiuda” („Żywe wiązanie”) Wacława Staweckiego oraz rzeźba z cyklu „Madonny polskie” Józefa Opali.

Beata Kamińska wyjaśnia, iż dominują rzeźby kamienne, ale są też ceramiczne.

– Jest także rzeźba marmurowa, chociaż pod warstwą różnego rodzaju zanieczyszczeń, praca Antoniego Janusza Pastwy nie wygląda na rzeźbę marmurową, i stąd konieczność renowacji wszystkich rzeźb. A niektóre z nich są w takim stanie, iż to adekwatnie jest ostatni moment na zabezpieczenie ich, żeby się nie rozpadły – zauważa.

Kielce są miastem, które słynie z tradycji rzeźbiarskich. Można tu znaleźć ponad 60 rzeźb z lat 60., 70. i 80. XX wieku, w tym wiele autorstwa wybitnych twórców, którzy wówczas zaczynali swoja drogę artystyczną (Kulon, Cukier, Myjak, Pastwa czy Wojciechowski). Jest to związane z faktem, iż do 1975 roku Ośrodek Pracy Twórczej Rzeźbiarzy w Orońsku znajdował się w granicach województwa kieleckiego.

Beata Kamińska przyznaje, iż to dziedzictwo też zostanie pokazane.

– Chcemy, żeby oprócz kwestii renowacji, konserwacji, przeniesienia, wyeksponowania, pokazać historie tych rzeźb plenerowych, artystów, którzy tutaj tworzyli. Dlatego też planujemy szereg działań edukacyjnych, które są związane z tym projektem. Te działania będą już po stronie miasta, nie są finansowane z projektu. Mamy nadzieję, iż powstanie też szlak rzeźb plenerowych – podkreśla.

Beata Kamińska wyraziła nadzieję, iż to dopiero początek prac, które obejmą kieleckie rzeźby, ale – jak dodała – pierwszy krok został zrobiony i był możliwy dzięki zaangażowaniu wielu osób.

– Kielecki wniosek to przede wszystkim inicjatywa dyrektora wydziału urbanistyki i architektury w ratuszu Artura Hajdorowicza, przy wielkim wsparciu wiceprezydent Bożeny Szczypiór. Formalnie nad tym dokumentem pracował Rafał Zamojski – główny specjalista do spraw centrum miasta, który wykonał ogromną pracę związaną m.in. z kontaktami z artystami. Wielki wkład miał także Krzysztof Myśliński z Muzeum Historii Kielc, który był odpowiedzialny za przygotowanie programu prac konserwatorskich, koniecznego załącznika do tego projektu – wymienia.

Zgodnie z programem prace związane z realizacją wniosku mają zakończyć się do 15 listopada tego roku.



Idź do oryginalnego materiału