Kiefer Sutherland chce z "24 godzin" zrobić franczyzę z prawdziwego zdarzenia. I ma na to kilka pomysłów

serialowa.pl 1 rok temu

Kiefer Sutherland ma kilka pomysłów na kontynuację „24 godzin” i podzielił się nimi w ostatnim wywiadzie. Aktor chętnie wróciłby do roli Jacka Bauera, ale widzi też inne możliwości. Co wymyślił?

„24 godziny” emitowane były w latach 2001-2010 i miały łącznie aż 192 odcinków. W 2014 roku serial doczekał się kontynuacji w postaci miniserialu „24: Jeszcze jeden dzień”. Czy po tylu latach i stworzonej kontynuacji pozostało do czego wracać? Kiefer Sutherland, który wcielał się w kultowego Jacka Bauera, uważa, iż tak.

24 godziny – Kiefer Sutherland ma pomysł na kontynuację

W rozmowie z Entertainment Weekly nie ukrywał, iż z przyjemnością wróciłby do roli Jacka Bauera i zdradził, iż regularnie rozmawiają o tym z showrunnerem serialu, Howardem Gordonem, który również jest zainteresowany powrotem do serialu. Jak powiedział, można by zacząć od wydostania Jacka Bauera z Rosji.

— Razem z Howardem ciągle o tym rozmawiamy i ten temat ciągle się pojawia. Pomysł sprowadzenia go z powrotem – tylko to sugeruję – myślę, iż jest interesujący. Wprowadzasz nową obsadę, a oni starają się go wydostać i od tego momentu [ten serial] żyje. Można to zrobić na wiele sposobów.

„24 godziny” (Fot. FOX)

Pomysły Sutherlanda nie ograniczają się jednak tylko do jego powrotu do roli Bauera. Aktor jest równie otwarty, by zostać producentem wykonawczym serialu, w którym głównym bohaterem ktoś nowy, podobnie jak było to w serii „24: Dziedzictwo”, jednak tym razem niekoniecznie musiałby to być agent CTU.

— Uważam też, iż to świetny pomysł, aby wziąć 24 godziny z życia kogoś, kto jest zdesperowany – i może to być np. strażak, może to być wiele różnych okoliczności. Nie mogę się nadziwić, iż jeszcze nikt nie przyszedł i nie powiedział: „Musimy coś z tym zrobić”. Niezależnie od tego, czy dotyczy to mnie, czy nie, uważam, iż nakręcenie czegoś w czasie rzeczywistym jest tak sprytne – trudne, ale sprytne – iż jestem trochę zszokowany, iż nie objawiło się to w innym i/lub większym [projekcie].

A na który z pomysłów postawiłby Sutherland? Aktor zarzeka się, iż nie odrzuca żadnego pomysłu i uważa, iż jest „24 godziny” to pomysł godny przerobienia na ogromną franczyzę.

— To nie jest tak, iż jestem bardziej zainteresowany jednym pomysłem niż innym. Joel [Surnow] i Bob [Cochran, twórcy „24 godzin”] wpadli na coś naprawdę sprytnego w tej idei opowiedzenia czegoś w czasie rzeczywistym, w ciągu 24 godzin i po prostu nie chcę myśleć, iż miało było do tego tylko jedno podejście. Byłem bardzo wdzięczny za tę szansę.

Gdybym mógł z tym [pomysłem] zrobić coś innego, na pewno bym to zrobił. Ale gdyby przerodziło się to w coś innego, też bym się za tym opowiedział, bo uważam, iż to bardzo dobry pomysł na historię. Jak to było, iż 20 lat po pierwszym „Star Treku” w końcu zaczęli przekształcać się w coś całkiem innego? Z pewnością widzę coś w tym stylu dla „24 godzin”, ponieważ uważam, iż jest to pomysł godny franczyzy. Więc tak – czas pokaże.

To nie jest pierwszy raz, gdy Kiefer Sutherland publicznie marzy o kontynuacji i dzieli się swoimi pomysłami. W kwietniu 2022 roku nie ukrywał, iż z euforią wróciłby do tworzenia serialu w tym uniwersum. Tymczasem niedługo zobaczymy go w nowym serialu „Rabbit Hole„, który będzie mieć premierę 31 marca na SkyShowtime.

Serial 24 godziny dostępny jest na Disney+

Idź do oryginalnego materiału