— Żadnych dokumentów? Ani dowodu, ani choćby imienia? — Halina Kowalska zmarszczyła czoło, wpatrując się w kartę pacjenta. Głos miał spokojny, ale w oczach widać było niepokój. — Nic — pokręciła głową starsza pielęgniarka. — Znaleźli go na ławce w parku. Tej nocy było minus dwadzieścia stopni, temperatura ciała prawie krytyczna. Ma też krwiak na […]