**Odnalezienie się nad morzem: kobieta, która żyła dla innych, w końcu wybrała siebie** — Szymon, mógłbyś wstąpić po chleb? — Głos Haliny Piotrowskiej drżał, jakby lód pod nogami zaczął pękać. — Na dworze ślizgo, boję się wyjść… — Mamo, żartujesz? — Artur przewrócił oczami, nie ruszając się z kanapy. — Właśnie wróciłem z nocnej zmiany. […]