Kazimiera Szczuka wyjawiła ws. powrotu "Najsłabszego ogniwa". Teraz nie ma już wątpliwości

pomponik.pl 5 godzin temu
Zdjęcie: pomponik.pl


Lata temu teleturniej "Najsłabsze ogniwo" zdobył ogromną popularność wśród widzów. Według niektórych osób już w tamtych czasach był zbyt kontrowersyjny, by być emitowanym w telewizji. Mimo iż na antenie zagościł tylko na ponad rok, to do tej pory wspominany jest przez wielu. Ostatnio o powrocie formatu wypowiedziała się prowadząca Kazimiera Szczuka. Jej odpowiedź nie pozostawia złudzeń.


Kazimiera Szczuka była gwiazdą "Najsłabszego ogniwa". Jej rola budziła kontrowersje


Teleturniej "Najsłabsze ogniwo" zadebiutował na antenie TVN-u w 2004 i od razu wzbudził sporo zamieszania. Oczy widzów w każdym odcinku zwrócone były jednak nie na uczestników, ale na prowadzącą Kazimierę Szczukę. Dziennikarka zasłynęła ze swoich mocnych i dość kontrowersyjnych komentarzy. Nigdy nie miała problemu z tym, by na antenie wyśmiewać osoby biorące udział w show i wytykać im każdy błąd.
Trzeba jednak zaznaczyć, iż Kazimiera Szczuka nie działała autonomicznie. W każdym kraju, w którym emitowane było "Najsłabsze ogniowo", rola prowadzącego wyglądała tak samo. Koncepcja show opierała się więc na kontrowersji.Reklama


Kazimiera Szczuka zareagowała na wzmożoną popularność "Najsłabszego ogniwa". Nie chce wracać do starych czasów


W tym roku teleturniej "Najsłabsze ogniwo" przeżył drugą młodość. Wszystko za sprawą platformy TikTok, na której udostępnione zostały fragmenty show. Dla wielu młodych osób było to pierwsze zetknięcie z formatem i jego prowadzącą.
Obecnie Kazimiera Szczuka spełnia się w roli nauczycielki. O ponownym zainteresowaniu "Najsłabszego ogniwa" dowiedziała się właśnie od swoich uczniów. Dziennikarka została zapytana przez portal Plejada, czy spodziewała się ponownego wzrostu popularności show.
"Nie zastanawiałam się nad tym w ogóle. Nie ma to dla mnie żadnego znaczenia" - stwierdziła dość chłodno.
"Zabawne, iż młodzież szkolna mi mówi, iż jestem na TikToku. Ja nie mam z TikTokiem absolutnie żadnego kontaktu. No i dobrze, niech tam sobie jest" - dodała także.
Choć Kazimiera Szczuka była niekwestionowaną gwiazdą "Najsłabszego ogniwa" i jednocześnie najbardziej kontrowersyjną jego postacią, to teraz wydaje się, iż nie chce być już łączona z show. Na pytanie, czy ma jakieś szczególne wspomnienie związane z programem, odpowiedziała:
"No właśnie, chyba nie umiem czegoś takiego podać. To jest zamierzchła przestrzeń. Przeszłość, która straciła znaczenie".
Niemniej jednak Szczuka ma lekki sentyment do programu, a raczej do osób, z którymi wtedy miała styczność.
"Lubię parę osób, z którymi pracowałam i czasami, ale bardzo rzadko, mamy jakiś kontakt przelotny. Ale to tyle mniej więcej. Było to dawno, było całkiem fajnie" - stwierdziła.


"Awantura o kasę" powróciła na antenę. Co z "Najsłabszym ogniwem"? Kazimiera Szczuka odpowiada


W tym roku po dwudziestu latach został wznowiony program "Awantura o kasę". Teleturniej prowadzony przez Krzysztofa Ibisza cieszy się ogromną popularnością. Najnowsze odcinki były bardzo chętnie oglądane przez widzów Polsatu. W tym przypadku więc reaktywacja formatu okazała się wielkim sukcesem.
Po nagłej popularności "Najsłabszego ogniwa" na TikToku internauci zaczęli się zastanawiać, czy możliwe jest także wznowienie i tego formatu. No i oczywiście, czy Kazimiera Szczuka zgodziłaby się ponownie go poprowadzić.
Odpowiedź prezenterki może niektórych zasmucić.
"Nie, absolutnie nie" - stwierdziła w rozmowie z Plejadą.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Nowy sezon "Awantury o kasę" dobiegł końca. To oni zachwycili widzów
Tego nikt się po Ibiszu nie spodziewał. Takie zdjęcia z byłą żoną...
Nowe wieści z domu Strasburgera dotarły do mediów w ostatniej chwili. Jest bardzo źle
Idź do oryginalnego materiału