Kazik Staszewski po latach mówi o ojcu, który zniknął bez pożegnania. "Łzy kapały na mnie"
Zdjęcie: Kazik
Kazik Staszewski w podcaście "Bliskoznaczni" wrócił do jednego z najbardziej bolesnych wspomnień swojego dzieciństwa – nagłego zniknięcia ojca, Stanisława Staszewskiego. Choć początkowo mały Kazik wierzył, iż tata po prostu wróci z zagranicy, prawda była zupełnie inna. W szczerej rozmowie piosenkarz opowiedział o listach z Paryża, niedopowiedzianych słowach dorosłych i o tym, jak dowiedział się, iż ojciec nie żyje.



