Każdy niesie jakiś ciężar

krytykapolityczna.pl 1 rok temu
To wspaniale, iż Emilie Pine potrafiła od literatury konfesyjnej, choćby tej najwyższych lotów, przejść do narracji fikcjonalnej, stworzyć opowieść o innych ludziach, chociaż w postaci Ruth bez trudu odnajdziemy samą autorkę.
Idź do oryginalnego materiału