Kayah na Polsat Hit Festiwal 2025
Polsat Hit Festiwal 2025 rozrusza widownię Opery Leśnej w Sopocie oraz widzów przed telewizorami od 23 do 25 maja. Pierwszego dnia wydarzenia scena będzie należała między innymi do Kayah, która zaśpiewa na dwóch koncertach. Pierwszy będzie jej jubileuszowym - z okazji 30. rocznicy wydania jej płyty "Kamień", który uważa za swój artystyczny debiut. Będą jej przy tym towarzyszyć zaproszeni goście - Dawid Kwiatkowski i Krzysztof Kiljański.Reklama
Poza tym na festiwalu Polsatu w Sopocie zaśpiewa też - po 26 latach na koncercie telewizyjnym w naszym kraju - Goran Gregović, który w 1999 roku wydał z Kayah słynną płytę, na której znalazły się takie hity, jak "Prawy do lewego" czy "Śpij, kochanie, śpij".
Artystka w wywiadzie, którego udzieliła serwisowi Plejada wyznała, iż najbardziej obawia się momentu, w którym - wraz z Kiljańskim - zaśpiewa "Prócz ciebie nic". Nie będzie wtedy w stanie wspominać niedawnej śmierci jej ojca, który odszedł 23 lutego tego roku.
"Nie wiem, jak to przeżyję. Ta piosenka, wraz z 'Nie ma, nie ma ciebie', sprawiają, iż budzą się we mnie niesamowite emocje. Boję się, iż się rozkleję, zacznę płakać. A nie chcę tego robić na scenie, nie chcę fundować tego publiczności. To może być jednak silniejsze ode mnie" - wyznaje szczerze Kayah - a nie są to jedyne trudne doświadczenia, z którymi się zmierzy.
Kayah śpiewa o miłości, ale sama doznała goryczy
Piosenkarka w wywiadzie dodała, iż utwór "Prócz ciebie nic" dla wielu osób jest piosenką o miłości. Mówiąc o tym, nawiązała do swoich dawnych relacji. Z goryczą przyznała, iż żaden z jej związków nie okazał się tym "jedynym".
"Mam wrażenie, iż nigdy nie zaznałam odwzajemnionej miłości. Takiej szczerej, uczciwej i prawdziwej. Dla wielu mężczyzn byłam trampoliną i przepustką do świata, o jakim marzyli. Myślę, iż żaden z nich nie był wart aż takiego oddania z mojej strony. Ludzie generalnie nie szanują miłości" - mówi teraz artystka.
Kayah nie zamyka się na miłość, ale po zawodach, których doświadczyła, stała się ostrożniejsza.
"Nie chcę marnować czasu w ludzi, którzy na to nie zasługują. Czasem lepiej być samemu niż z byle kim. [...] Dziś cenię się bardziej niż kiedyś. Dlatego nie chcę wchodzić w żadną relację, która nie jest transparentna. [...] Tak więc gdy tylko widzę na horyzoncie jakąś czerwoną flagę, biorę nogi za pas i uciekam. [...] Byle co już było" - kwituje gorzko wokalistka.
Związki i rozstania w życiu Kayah
Artystka dodała, iż najgorszym rodzajem samotności jest ten, którego doświadcza się pomimo bycia z kimś w związku.
"Czasem czuję się samotna, nie lubię tego stanu. Dlatego napisałam piosenkę 'Na balkonie w Weronie'. Uważam, iż patrzenie na świat z drugą osobą u boku jest piękne i ma ogromny sens. No ale cóż..." - wzdycha z rezygnacją.
Życie uczuciowe Kayah rzeczywiście było skomplikowane. W latach 90. piosenkarka była w związku z gitarzystą Bogdanem Kowalewskim. W pewnym momencie poznała jednak Rinke Rooyensa, który został jej mężem w 1998 roku. Niedługo później narodził się ich syn Roch i przez kilka lat wydawało się, iż są bardzo zgodnym małżeństwem.
Z czasem okazało się, iż wokalistka i Rooyens od 2002 roku byli w separacji; do rozwodu doszło w 2010. Jeszcze zanim związek oficjalnie przestał istnieć, dużo mówiło się o tym, co połączyło Kayah z Sebastianem Karpielem-Bułecką. Od 2017 roku była związana z finansistą Jarosławem Grzywińskim, jednak w 2023 i ta relacja przeszła do historii.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Tajemnicza Kayah na konferencji Polsat Hit Festiwal
Kayah nieoczekiwanie potwierdziła plotki
Bregović i Kayah na scenie Polsat Hit Festiwal 2025
![Ania Szlagowska: "Debiut udowodnił mi, iż mogę więcej niż mi się wydaje" [WYWIAD]](https://i.iplsc.com/-/000L7CVCFB9FBBPM-C321.webp)
