Katharine Worsley, która po ślubie otrzymała tytuł księżnej Kentu, zmarła 5 września w wieku 92 lat. W 1961 roku została żoną księcia Edwarda, wnuka króla Jerzego V i kuzyna królowej Elżbiety II. Księżna Kentu zapisała się na kartach historii rodziny królewskiej po tym, jak w 1994 roku przeszła na katolicyzm. Taka sytuacja miała miejsce pierwszy raz od XVIII wieku. Jej pogrzeb odbył się 16 września w londyńskiej Katedrze Westminsterskiej.
REKLAMA
Zobacz wideo Tak mówili o królowej
Pogrzeb księżnej Kentu. Król Karol III, książę William i księżna Kate wśród obecnych
Na uroczystości pojawili się m.in. król Karol III, książę William, księżna Kate, książę Andrzej oraz Sarah Ferguson. Z udziału w ostatniej chwili musiała zrezygnować królowa Camilla. Jak przekazali przedstawiciele Pałacu, żona króla walczy z ostrym zapaleniem zatok, które uniemożliwiło jej obecność na pogrzebie. "Jej myśli i modlitwy będą z księciem Kentu i całą rodziną" - mogliśmy przeczytać w oświadczeniu. Podczas pogrzebu odczytano wiadomość przekazaną przez papieża Leona XIV. Wspomniał w niej m.in. o dobroci księżnej. "Widocznej w jej wieloletnim poświęceniu obowiązkom służbowym, patronacie organizacjom charytatywnym i oddanej opiece nad bezbronnymi osobami w społeczeństwie" - cytuje BBC.
We wcześniejszych doniesieniach medialnych sugerowano, iż na pogrzebie księżnej Kentu może pojawić się także książę Harry, który 8 września rozpoczął wizytę w Wielkiej Brytanii. Młodszy syn króla powrócił jednak do Stanów Zjednoczonych kilka dni przed uroczystością.
Księżna Kentu zapadła w pamięci fanów Wimbledonu po wyjątkowym geście
Katharine Worsley urodziła się 22 lutego 1933 roku. Była najmłodszym dzieckiem Sir Williama Worsleya i Joyce Morgan Brunner. Od zawsze kochała muzykę, grała na skrzypcach i fortepianie. Starała się dostać do Królewskiej Akademii Muzyki, jednak bez powodzenia. Ostatecznie ukończyła Uniwersytet Oksfordzki. Księżna Kentu w 1962 roku została patronką All England Lawn Tennis and Croquet Club, a od 1976 do 2001 roku była dobrze znana fanom Wimbledonu - wręczała trofea zwyciężczyniom turnieju. W 1993 roku zapadła w pamięci wszystkich, gdy na korcie pocieszyła zapłakaną Janę Novotną, która zajęła drugie miejsce, przegrywając ze Steffi Graf. Zdjęcia Novotnej w objęciach zatroskanej księżnej obiegły wówczas media na całym świecie.