Katarzyna Skrzynecka w końcu się przełamała. Dodała zdjęcia bez filtrów i retuszu

gazeta.pl 2 dni temu
Zdjęcie: Katarzyna Skrzynecka z rodziną, instagram.com/@katarzyna_skrzynecka_official


Katarzyna Skrzynecka postanowiła udostępnić zdjęcie, na którym nie użyła filtrów. Internauci skomentowali sprawę. Zwrócili uwagę na jeden szczegół.
Katarzyna Skrzynecka przez długi czas oceniała występy uczestników w "Twoja twarz brzmi znajomo". Mogliśmy ją zobaczyć w trzech ostatnich częściach kultowej komedii "Kogel-Mogel", choć krytycy nie byli zachwyceni ich jakością, były chętnie oglądane w kinach. Gwiazda jest również bardzo aktywna w sieci, gdzie chętnie dzieli się życiem prywatnym. Posty Skrzyneckiej często wzbudzają spore emocje ze względu na filtry, którymi aktorka regularnie poprawia fotografie. Tym razem postanowiła pokazać, jak wyglądają jej zdjęcia bez obróbki.
REKLAMA


Zobacz wideo Jak Katarzyna Skrzynecka zareagowała na telefon z TTBZ?


Katarzyna Skrzynecka pokazała zdjęcie bez filtra. Internautka ma pewne wątpliwości
Aktorka przebywa w tej chwili na urlopie nad polskim morzem. Z tej okazji postanowiła udostępnić na Instagramie zdjęcie. Na co dzień profil Skrzyneckiej obserwuje ponad 230 tysięcy użytkowników. Nie jest to jedna typowa pocztówka z wakacji. Porównała dwa ujęcia - jedno z filtrami, a drugie bez. "'Tylko po co te filtry?'... Po to! Właśnie po to, by zdjęcia przeznaczone do publikacji były plastyczne, 3D i pełne żywych wyrazistych barw, szczególnie, gdy robione są w tzw. 'świetle kontrowym' czyli pod słońce... pod światło..." - napisała w opisie celebrytka, wyjaśniając, dlaczego stosuje triki, by upiększyć fotografię.
Pojawiły się pewne wątpliwości co do braku filtrów na zdjęciach. "Pani Kasiu, z całym szacunkiem, bo uważam panią za fajna i piękną babkę - na tych bez filtra też ma pani na twarzy 'odmładzanie', córka też" - stwierdziła obserwatorka, zaznaczając również, iż może być to wina aparatu w telefonie, który sam retuszuje. Zdjęcia, które porównała Skrzynecka, znajdziecie w naszej galerii na górze strony.


Internauci zachwyceni szczerością Katarzyny Skrzyneckiej
Większość komentujących nie zauważyła jednak problemu w udostępnionych fotografiach. Zachwycali się szczerością Skrzyneckiej, podkreślając, iż właśnie po to są filtry, by udoskonalać zdjęcia. Sami przyznali, iż korzystają z filtrów. "Osoby publiczne muszą się tłumaczyć z takich bzdetów. Ale jak fotograf, tłumaczyć się nie musi", No i git! Fotografią można się bawić", "Filtr świetlny to nie jest nic złego, sama używam" - czytamy pod postem celebrytki.
Idź do oryginalnego materiału