Katarzyna Skrzynecka pomimo tego, iż jest uwielbianą aktorką wiele razy słyszała przytyki dotyczące swojej wagi. Zwłaszcza dlatego, iż jej mąż jest kulturystą. Teraz raz na zawsze rozwiała wszelkie wątpliwości dotyczące wahań wagi.
Katarzyna Skrzynecka to jedna z najbardziej lubianych i rozchwytywanych polskich aktorek. Karierę rozpoczęła kilka dekad temu i udowodniła, iż żadna z ról nie jest dla niej problemem. Pokazywała się już zarówno w serialach, na dużym ekranie, jak i na deskach teatru w różnych odsłonach. Cały czas jest aktywna zawodowo, a jej grafik pęka w szwach.
Szczególnie jednak jest doceniana za swój wielki talent komediowy, a niektóre z jej ról są uznawana za kultowe. Bardzo spodobała się fanom w kontynuacji komedii Kogel-Mogel, gdzie wcieliła się w żonę filmowego Piotrusia, czyli zaradną i zabawną Marlenkę. Jej każde pojawienie się na ekranie wywoływało salwy śmiechu.
Kariera Kasi sprawiła, iż fani interesują się nie tylko jej zawodowymi poczynaniami, ale również życiem prywatnym. To należy do kilkunastu lat do wyjątkowo udanych. Aktorka razem z mężem udzielili wywiadu, w którym rozprawili się na temat plotek dotyczących jej figury.
Katarzyna Skrzynecka z mężem o jej figurze
Katarzyna Skrzynecka od dawna jest obiektem zainteresowania fanów i kolorowej prasy. Aktorka jakiś czas temu zebrała sporo krytycznych słów dotyczących wahań wagi i swojej figury. Internauci nie oszczędzili jej przykrych komentarzy. W najnowszym wywiadzie postanowiła odnieść się do tej sytuacji.
Gdyby pragnął mieć żonę XS-kę, toby sobie taką wybrał – jest tego kwiata pół świata! Gdybym dziś raptownie schudła 20 kilogramów, straciłabym pewnie w pierwszej kolejności biust, a zbyt go lubię, by się go pozbywać (śmiech). Zaraz pewnie poprawi mnie mój mąż! – powiedziała Kasia dla Party.
Marcin Łopucki wszedł Kasi w słowo, przerwał wypowiedź i stwierdził rozbawiony, iż to ich „wspólny biust”, a nie tylko Kasi. Aktorka przyznała, iż często zdarzają się jej wahania wagi, które są spowodowane nadmiarem pracy i brakiem czasu w to, aby regularnie dbać o dietę i ćwiczenia.
Czasem bywam szczuplejsza, czasem grubsza. jeżeli pracuję częstokroć 20 godzin na dobę, brak mi czasu w siłownię i pilnowanie diety. Nikogo za to nie winię. Jak się zawezmę, to się wezmę (śmiech) i znów wrócę do szczupłej wersji. Nie dajmy się jednak zwariować kanonowi, iż każda z nas musi nosić rozmiar XS. Kobieta powinna umieć z wdziękiem i seksownie „nosić” swoje ciało w każdej wersji gabarytowej. A jak jest się kobietą, która ma pełniejsze biodra… – dodała.
Mąż gwiazdy przyznał, iż pełne biodra Kasi to jej wielki atut. Zażartował nawet, iż to właśnie dlatego została jego żoną.
Wszak tylko dlatego zostałaś moją żoną! (śmiech) Kasia jest superseksowna w każdej wersji, ale to jej należy współczuć, bo musi żyć z takim ohydnym gościem – powiedział dwutygodnikowi.
Widać, iż Marcin, który na co dzień pracuje jako trener personalny i jest kulturystą, nie widzi świata poza swoją żoną i kocha ją w każdej wersji. Poniżej przypominamy rozmowę Jastrząb Post z Marcinem, gdzie mówił o walce Kasi o idealną sylwetkę.